Działdowo: Kobieta z wózkiem wpadła do studzienki komunikacyjnej
Przechodząca ulicą kobieta prowadząca wózek z 1,5-miesięcznym dzieckiem wpadła do studzienki komunikacyjnej zabezpieczonej blachą. Niemowlak wypadł na chodnik. W wyniku upadku mieszkanka Działdowa z ogólnymi obrażeniami ciała trafiła do miejscowego szpitala, natomiast dziecko z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu zostało hospitalizowane w Olsztynie. Teraz policjanci prowadzą czynności mające ustalić wszystkie okoliczności i ewentualnych świadków zdarzenia. Wyjaśniają również to, czy studzienka była w odpowiedni sposób zabezpieczona i oznakowana.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w piątek 19 września br. około godziny 14.30 na ul. Hallera w Działdowie. Kiedy 26-latka przejechała wózkiem przez blachę zabezpieczającą studzienkę, sama stanęła na zabezpieczenie, które pod wpływem ciężaru załamało się. Kobieta wpadła do studzienki, a wraz z nią wózek, z którego na chodnik wypadło niespełna 1,5 miesięczne dziecko. Wezwane na miejsce służby medyczne, z uwagi na ogólne potłuczenia ciała kobiety, zdecydowały o przewiezieniu jej do szpitala w Działdowie. Dziecko z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu przetransportowano karetką pogotowia do szpitala w Olsztynie na obserwację.
Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli miejsce taśmami ostrzegawczymi. Prowadzą czynności mające ustalić wszystkie okoliczności i ewentualnych świadków zdarzenia. Funkcjonariusze będą również wyjaśniać, czy studzienka była w odpowiedni sposób zabezpieczona i oznakowana.
jn/af