Bartoszyce/Bezledy, Ełk, Iława: Jak bardzo potrzebny jest „Dzielnicowy”
Jednym z elementów mających wpływ na efektywność służby dzielnicowych jest m.in. ścisła współpraca ze społecznościami lokalnymi i poszczególnymi komórkami organizacyjnymi jednostek, w tym z kom. ds. nieletnich. Istotną rolę w pracy dzielnicowego odgrywa jego przygotowanie merytoryczne. Bliski kontakt ze społeczeństwem, częstsze obchody rejonu sprawiły, że dzielnicowi, którzy pojawili się na ulicy, szybko zaczęli rozwiązywać problemy społeczne, co z pewnością wpływa na jeszcze lepszą poprawę bezpieczeństwa
Bartoszyce:
Wczoraj (29.09.16r.) dzielnicowy z Bezled w trakcie obchodu rejonu, zauważył jak na jednej z posesji z samochodu, mężczyźni wypakowują papierosy. Widząc, że pojazd posiada rosyjskie tablice rejestracyjne podejrzewał, że towar pochodzi zza wschodniej granicy. Dzielnicowy o tej sytuacji powiadomił oficera dyżurnego i wspólnie z policjantem kryminalnym podjął czynności zmierzajace do zatrzymania osób. W trakcie przeszukania samochodu funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 12 000 sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy, które znajdowały się pod kanapą pojazdu.
Policjanci podejrzewając, że na terenie posesji mogą także być przechowywane podobne wyroby, postanowili ją przeszukać. Ich przypuszczenia się potwierdziły. W jednym z pomieszczeń gospodarczych odnaleźli blisko 37 600 sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
Zabezpieczone papierosy trafiły do policyjnego depozytu. Jak ustalili policjanci, pochodziły one zza wschodniej granicy. Straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków szacuje się na łączna kwotę blisko 54 500 złotych.
Wczoraj zarówno mieszkaniec Bezled jak i obywatel Rosji usłyszeli zarzut przechowywania wyrobów tytoniowych bez oznaczeń akcyzowych. Obaj mężczyźni nie kwestionowali swojej winy. W wyjaśnieniach przyznali również funkcjonariuszom, że papierosy chcieli sprzedać. Policjanci, na poczet grożących kar tymczasowo zajęli mienie należące do podejrzanych w łącznej kwocie 3 500 złotych. Za popełnione przestępstwa obaj mężczyźni będą musieli uiścić wysokie kary grzywny.
Ełk:
Wczoraj (29.09.16 r.) dzielnicowi patrolując swój rejon służbowy, zauważyli kierującą oplem, która nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kobieta została zatrzymana do kontroli. W trakcie sprawdzania samochodu okazało się, że 27-latka na tylnej kanapie przewozi troje swoich dzieci, w wieku 5,4 i 2 lat. Tylko jedno dziecko siedziało w wymaganym foteliku ochronnym. Po sprawdzeniu danych 27-latki w systemach, policjanci ustalili, że ma ona obowiązujący zakaz kierowania pojazdami. Kobieta oczywiście nie mogła kontynuować swojej jazdy. Jej samochód został zabezpieczony, a dokumentacja ze zdarzenia trafi do sądu.
Za przestępstwo niestosowania się do orzeczonego zakazu kierowania pojazdami grozi kara nawet do 3 lat pozbawiania wolności.