Pisz: Włamali się do sąsiada, ukradli alkohol i pijani odjechali ciągnikiem – zostali zatrzymani
Dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców piskiej gminy podejrzanych o kierowanie ciągnikiem rolniczym w stanie nietrzeźwości. Obaj mężczyźni mieli ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Prowadząc czynności w tej sprawie kryminalni ustalili, że obaj zatrzymani w nocy włamali się do warsztatu sąsiada, któremu ukradli alkohol. Po wypiciu części skradzionych trunków postanowili wrócić ciągnikiem do domu. Grozi im teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
W niedzielne popołudnie (25.09.2016) oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Pisz dwóch młodych mężczyzn jeździ ciągnikiem rolniczym po pijanemu.
Policjanci natychmiast pojechali do tej miejscowości. Jadąc tam zobaczyli stojący na drodze opisywany przez zgłaszającego ciągnik rolniczy marki Ursus C 360, w którym nikogo nie było. W pobliskiej trawie funkcjonariusze zobaczyli leżącego mężczyznę. Był on kompletnie pijany. Policjanci mieli ogromny problem, aby dowiedzieć się od niego czegokolwiek. Nie dali jednak za wygraną i wkrótce w tej sprawie kolejnego mężczyznę.
Obaj zatrzymani byli podejrzani o kierowanie ciągnikiem w stanie nietrzeźwości. Pierwszy to 22-mężczyzna znaleziony w trawie, a drugi to jego 40-letni kolega. Żaden z nich nie przyznawał się do tego, by jechał ursusem. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że każdy z nich ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkańcy piskiej gminy zostali zatrzymani przez policjantów w policyjnym areszcie.
Wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia kryminalni ustalili, że dwaj zatrzymani mężczyźni wspólnie w ciągu dwóch nocy z rzędu włamali się do warsztatu sąsiada, skąd kradli alkohol. Pierwszej nocy wynieśli trunki różnych marek o wartości ponad 400 złotych. Kolejnej nocy - wchodząc do warsztatu przez okienko - ukradli alkohol o wartości ponad 70 złotych, wynosząc go w plecaku. Część pustych butelek po skradzionych trunkach policjanci znaleźli w śmietniku 22-letniego zatrzymanego.
Gdy policjanci skończyli pracę przy wyjaśnieniu tej sprawy, 22-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości wbrew obowiązującemu go zakazowi. Mężczyzna nie kwestionował swojej winy. Drugi z zatrzymanych usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Mężczyznom grozi teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(ASz/TM)