Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Giżycko: Po sprzeczce podczas urlopu uprowadzili swoją znajomą z parkingu. Nieodpowiedzialne zachowanie powodem policyjnej interwencji

Na parkingu w Rynie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Mężczyzna siłą wepchnął kobietę do samochodu, a potem razem z nią i dwoma znajomymi szybko odjechał. Świadek, który to widział wykazał się odpowiedzialnością i opanowaniem powiadamiając policję o tym zdarzeniu, podając przy tym szczegóły, które pozwoliły zatrzymać ten pojazd. Okazało się, że wszystkie osoby w środku są dobrymi znajomymi.

Zgłoszenie odpowiedzialnego świadka

Oficer dyżurny giżyckiej policji otrzymał wczoraj (03.08.2016) po godz. 14:00 zgłoszenie, z którego treści wynikało, że na jednym z parkingów w Rynie mogło dojść do uprowadzenia młodej kobiety. Zgłaszający dodał, że widział jak nieznany mężczyzna, po rozmowie z kobietą, z którą spotkał się na parkingu, nagle zasłonił swoją dłonią jej usta i i chwycił za włosy, a następnie siłą wepchnął ją na tylne siedzenie srebrnego AUDI. Po chwili z auta wysiadło dwóch innych mężczyzn i po krótkiej naradzie z napastnikiem odjechali w nieznanym kierunku, zabierając ze sobą kobietę.

Przyjmujący zgłoszenie policjant natychmiast poinformował o sprawie policjantów z Posterunku Policji w Rynie będących tego dnia w służbie i skierował ich w okolice, gdzie doszło do tego zdarzenia.

Policyjna interwencja na szeroką skalę

Do działań związanych z tym zdarzeniem zaangażowani zostali poza służbą prewencyjną także policjanci operacyjni, a także grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki.

W trakcie podjętych czynności wskazany pojazd został zatrzymany. Do jego zatrzymania przyczynił się policjant, który tego dnia miał wolne. Wcześniej, gdy zauważył swoich kolegów krążących w okolicy Rynu zapytał co się stało. Gdy otrzymał informację kogo szukają policjanci, a po jakimś czasie zauważył poszukiwany pojazd, powiadomił o tym policjantów. We wnętrzu zatrzymanego auta przebywały cztery osoby – kobieta oraz trzech mężczyzn.

Jak się okazało wszystkie osoby z samochodu się znały i razem przyjechały do Rynu na urlop.

Nieodpowiedzialne zachowanie i jego konsekwencje

Mężczyźni tłumaczyli swoje zachowanie tym, że podczas pobytu całej czwórki w Rynie, między nimi a kobietą doszło do sprzeczki, po której ona oddaliła się od miejsca ich zakwaterowania. Mężczyźni nie chcieli, aby kobieta samotnie poruszała się po nieznanej okolicy, dlatego gdy spotkali ją na parkingu postanowili ją przewieźć z powrotem.

Policjanci przesłuchali wszystkie osoby biorące udział w tym zdarzeniu. Kobieta w rozmowie z funkcjonariuszami potwierdziła wersję wydarzeń przedstawioną przez jej znajomych.

Giżyccy policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i sprawdzają, czy na pewno w tej sprawie nie doszło do popełnienia przestępstwa związanego ze stosowaniem przemocy i groźby bezprawnej w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia.

Zgodnie z przepisami art. 191 Kodeksu Karnego za takie przestępstwo grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.

Zachowanie mężczyzny, który w taki sposób „wsadził” swoją znajomą do samochodu, było bardzo nieodpowiedzialne. Tym bardziej jeżeli potwierdzi się, że do przestępstwa nie doszło, a kilkunastu policjantów zostało zaangażowanych zupełnie bez potrzeby.

Apelujemy o rozsądek!

Pamiętajmy o tym, że każde nasze nieodpowiedzialne zachowanie, angażujące niepotrzebnie służby ratunkowe do działania, może kosztować zdrowie, życie lub utratę mienia inne osoby, które tej pomocy i wsparcia służb faktycznie potrzebują.

(TM)

Powrót na górę strony