Mrągowo/Węgorzewo: Sterowali po alkoholu, teraz odpowiedzą przed sądem
Policyjni wodniacy rozpoczynając sezon letni zapowiadali liczne kontrole stanu trzeźwości osób wypoczywających na wodzie. Mimo tego, nadal wielu sterników decyduje się na kierowanie po alkoholu. I tak w Mrągowie i Węgorzewie kolejni nietrzeźwi zostali zatrzymani do kontroli i teraz będą odpowiadać za swoje czyny.
Węgorzewo:
W sobotę ( 30.07.2016), około godziny 14:30 policyjni wodniacy skontrolowali łódź motorową pływającą po Jeziorze Święcajty. Na widok nadpływających funkcjonariuszy sternik zmienił swoje miejsce. Zachowanie te wzbudziło podejrzenia patrolu. Badanie wykazało, że 45-latek ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach, okazało się, że zaliczył on kolejną z rzędu wpadkę po alkoholu i tym samym złamał obowiązujący go zakaz sądowy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mieszkaniec Gdańska tłumaczył się policjantom, że tylko trzymał kierownicę, gdyż kolega chciał zrobić sobie zdjęcie. Policjanci uniemożliwili 45-latkowi dalsze sterowanie i przekazali łódź osobie trzeźwej
Teraz mieszkaniec Gdańska będzie tłumaczyć się przed sądem.
Mrągowo:
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.30. Wodny patrol policji pełniąc służbę na jeziorze Tałty w Mikołajkach zatrzymał do kontroli amatora wodnych szaleństw, który nie dostosował się do znaku żeglugowego dotyczącego wytwarzania fali. W trakcie kontroli od sternika funkcjonariusze wyczuli zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 60 – letni mieszkaniec Warszawy miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Teraz 60 – latek odpowie przed sądem. Za kierowanie łodzią w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 10. Za niedostosowanie do znaku żeglugowego grozi mu kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych.
(af/jd/rj)