Ostróda/Morąg: Dotkliwie pobił sąsiada przez pożyczony rower. Odpowie za uszkodzenie ciała
Do policyjnego aresztu trafił 66-latek, który młotkiem i metalowym prętem dotkliwie pobił swojego sąsiada. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jak ustalili policjanci konflikt pomiędzy mężczyznami trwał od dłuższego czasu, a tym razem poszło o pożyczony rower. Zatrzymany mieszkaniec gminy Miłakowo usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wieczorem w jednym z domów wielorodzinnych w pobliżu Miłakowa. 66-latek po wypiciu sporej ilości alkoholu zaczepił na klatce schodowej sąsiada, z którym od jakiegoś czasu był w konflikcie. Tym razem przyczynkiem do sporu był pożyczony rower. Wcześniej panowei kłócili się o różne inne rzeczy. W trakcie tej kłótni 66-latek zaatakował sąsiada młotkiem i metalowym prętem, powodując u niego poważne obrażenia ciała.
Policjanci o awanturze zostali powiadomieni przez matkę pokrzywdzonego 37-latka. Na miejsce policjanci zatrzymali pijanego sąsiada. Alkomat wykazał ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Pokrzywdzony w tym czasie został przewieziony do szpitala.
Wczoraj (21.07.2016) mieszkaniec gminy Miłakowo po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze wnioskują do prokuratora o objęcie mężczyzny policyjnym dozorem.
(JK/TM)