Iława: Chwila silnego wiatru wystarczyła, aby dwie żaglówki się wywróciły. Obie załogi z opresji uratowali funkcjonariusze
Gwałtowny wiatr i nagłe opady deszczu mogą spowodować bardzo poważne zagrożenie szczególnie dla osób wypoczywających na wodzie. Do takiej sytuacji doszło na jez. Jeziorak, kiedy silny wiatr doprowadził do wywrócenia na wodzie dwóch żaglówek. Załogom w opałach pomocy udzielały wodny patrol policji wspólnie ze Strażą Pożarną oraz Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W sobotę (02.07.2016) około godz. 18:40 iławscy policjanci zostali poinformowani o wywróceniu się jednostki pływającej na jeziorze Jeziorak. Żaglówka znajdowała się na wysokości Półwyspu Indyjskiego.
Na miejsce natychmiast popłynęła łódź policyjna. Okazało się, że 3 osoby z żaglówki znajdują się wodzie. Policjant wspólnie z strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej z Iławy, ratownikami WOPR-u, z których jeden jest także funkcjonariuszem iławskiej policji, podjęli poszkodowanych na pokład swojej łodzi.
Poszkodowani zostali przetransportowani do brzegu, gdzie przyjechała również karetka pogotowia, która dwie osoby opatrzyła na brzegu, a jedną z nich przetransportowała do szpitala na obserwację.
Funkcjonariusze następnie wrócili po żaglówkę, którą odholowali do brzegu.
Niemal w tym samym czasie wpłynęło kolejne zgłoszenie o wywróconej jednostce, tym razem na wysokości Siemian, pomiędzy Rybackimi Kępami a Lipowym Ostrowem.
Na miejsce natychmiast popłynęła łódka iławskiego WOPR-u. Po dotarciu na miejsce zdarzenia w wodzie znajdowały się dwie osoby, które ratownicy podjęli z wody i przekazali właścicielowi jednostki, który zabezpieczył także jednostkę. Na szczeście nikt z poszkodowanych nie wymagał pomocy medycznej.
Kiedy ratownicy powrócili do Szałkowa wspólnie z policjantem i strażakiem zaczęli stawiać wywróconą jednostkę, która zaczęła już tonąć. Znaczne wymiary jednostki, a także zmieniające się warunki pogodowe znacznie utrudniały akcję, jednak wspólnymi siłami postawiono żaglówkę.
Biorący udział tego dnia w interwencji na Jezioraku sierż. szt. Marcin Dreszler jest policjantem od 9 lat. Na początku swoją przygodę rozpoczął w Oddziałach Prewencji Policji w Piasecznie, następnie wspierał Komendę Miejską Policji w Elblągu, aby od 2009 roku rozopcząć pracę w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie. Tu zaczął pracę od ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Natomiast od 2012 jest dzielnicowym na terenie miasta Iława. Funkcjonariusz ten pełni także służbę na akwenach wodnych powiatu iławskiego.
Sierż. szt. Sławomir Michalak, który także brał udział w akcji ratunkowej jest policjantem prawie 18 lat. Od samego początku związany z iławską komendą policji. Pracował w ogniwie patrolowo-interwencyjnym patrolując ulice powiatu iławskiego, przez długi czas pełnił także służbę na akwenach wodnych powiatu iławskiego. W 2011 roku został uhonorowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji brązową odznaką „Zasłużony Policjant” w uznaniu za szczególne zasługi i osiągnięcia służbowe, którymi przyczynił się do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz utrzymania bezpieczeństwa lub porządku publicznego. Pełni również społeczną funkcję prezes iławskiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego dbając o bezpieczeństwo na wodach powiatu iławskiego.
Obaj policjanci są bardzo wrażliwi na krzywdę ludzką, z którą mają do czynienia codziennie, dlatego jak tylko mogą starają się pomóc. Bardzo dobrze sprawdzają się pracując jako dzielnicowi. Wielokrotnie nagradzani i wyróżniani przez Komendanta Komendy Powiatowej Policji w Iławie za szczególne zaangażowanie w pracę oraz wzorowa postawę.
Pamiętajmy !
Każdy żeglarz zanim wypłynie na jezioro powinien sprawdzić prognozę pogody. Będąc już na wodzie należy także kontrolować chmury, spojrzeć czy na niebie nie kłębią się ciemne i szybko się nie przesuwają, gdyż mogą one zwiastować nadejście burzy.
Nie ryzykujmy i nie liczmy na szczęście. Jeśli nie jesteśmy pewni sprzyjającej pogody lepiej pozostańmy na brzegu mając w pamięci tragiczne wydarzenia z sierpnia 2007 r. kiedy to biały szkwał zebrał okrutne żniwo wśród żeglarzy.
(JK/TM)