Iława: Wszczeli awanturę, ranili kelnerkę. Teraz usłyszeli zarzuty
Kara do 4 i pół roku pozbawienia wolności grozi czterem mężczyznom, którzy w jednym z iławskich lokali gastronomicznych wszczęli awanturę, pobili właściciela a następnie rzucając szklana butelką spowodowali ciężkie obrażenia twarzy w tym oka u jednej z kelnerek.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o bójce w jednym z iławskich lokali gastronomicznych. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że w trakcie kolacji jeden z gości zaczął kłócić się z personelem a następnie szefem restauracji. Po chwili do sprzeczki dołączyli kolejni goście i między mężczyznami doszło do szarpaniny. W pewnym momencie jeden z gości rzucił szklaną butelką w kierunku szefa restauracji, która uderzyła go w głowę a następnie rozbiła się na twarzy jednej z kelnerek powodując bardzo poważny urazu twarzy i oka. Kiedy druga kelnerka dzwoniła na policję goście uciekli. Właściciel lokalu ujął jednego z mężczyzn i przekazał przybyłym funkcjonariuszom. Policjanci zatrzymali 35-latka i osadzili w policyjnej celi. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która przetransportowała kelnerkę do szpitala w Olsztynie. Młoda dziewczyna od razu trafiła na stół operacyjny. Policjanci przesłuchali świadków. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie i zatrzymanie wszystkich sprawców przestęstwa. Okazali się nimi czterej mężczyźni w wieku 20-35 lat, którzy niedawno przyjechali do Iławy z wesołym miasteczkiem i pracują tam, jako operatorzy urządzeń rekreacyjnych.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty. Kodeks karny za ten czyn przewiduje nawet do 4 i pół roku pozbawienia wolności.
(jk/rj)