Ostróda, Morąg: Zatrzymano podejrzanego o uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym
Morąscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym. W wyniku doznanych obrażeń zmarł 53-latek. Do zdarzenia doszło pięć dni temu w miejscowości położonej w gminie Miłakowo. Policjanci ustalali okoliczności tego zdarzenia, jak również intensywnie poszukiwali osoby, która mogła mieć z nim związek. Wczoraj zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się w dniu 26 maja br. w miejscowości położonej w gminie Miłakowo. Po godz. 20.00 policjanci z Morąga otrzymali zgłoszenie od dyspozytora pogotowia, że przed posesją leży mężczyzna z widocznymi obrażeniami ciała. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Do czasu przyjazdu karetki policjanci podjęli czynności reanimacyjne mężczyzny. Niestety nie udało się go uratować. W związku z podejrzeniem, że do śmierci 53-latka mogły przyczynić się inne osoby, kryminalni natychmiast podjęli działania zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia.
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli ślady. W działaniach wykorzystywali różne techniki operacyjne oraz psy służbowe. W tym samym czasie zaczęły się czynności, mające na celu zatrzymanie osoby, która mogła mieć związek z tą sprawą. Funkcjonariusze zwrócili szczególną uwagę na 36-latka, który znał ofiarę i jako ostatni był z nim widziany.
Po przesłuchaniu osób mogących mieć informacje w sprawie tego zdarzenia i zebraniu materiałów dowodowych, policjanci ustalili wstępne okoliczności. Okazało się, że tego dnia 53-latek spożywał alkohol wspólnie z innymi osobami, między innymi z 36-letnim. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w pewnym momencie między mężczyznami na klatce schodowej doszło do kłótni. W tedy też 36-latek miał zadać kilka uderzeń pokrzywdzonemu po całym ciele, po czym uciekł.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z niedzieli na poniedziałek i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj został przesłuchany i usłyszał zarzut uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci i prokurator wnioskują o tymczasowy areszt dla 36-latka.
(jk/rj)