KWP: Początek długiego weekendu na drogach regionu – siedem wypadków, nietrzeźwi kierujący i pijany dróżnik
W siedmiu wypadkach do jakich doszło na drogach Warmii i Mazur na początku świątecznego długiego wekendu nikt nie zginął, a rannych zostało dziesięć osób. Policjanci podczas intensywnych kontroli drogowych zatrzymali dwudziestu nietrzeźwych kierujących. Kontroli na stan trzeźwości został poddany także pracownik kolei, który jak się okazało swoje obowiązki wypełniał mając blisko dwa promile alkoholu w organizmie.
To kolejny długi weekend w tym miesiącu. Wiele osób korzysta z tego czasu, by odpocząć na łonie natury, odwiedzić rodzinę, pojechać w ciekawe miejsce. Dla policjantów – szczególnie funkcjonariuszy drogówki - jest to jak zwykle czas wzmożonej pracy.
Od środowego popołudnia (25.05.2016) do piątkowego poranka warmińsko-mazurscy policjanci pracowali przy kilkudziesięciu kolizjach oraz siedmiu wypadkach drogowych. Na szczęście wśród osób poszkodaowanych nie ma ofiar śmiertelnych, a rannych zostało dziesięć osób.
W Ełku w środowe popołudnie kierujący osobowym Chevroletem 350latek, jadąc z dwójką swoich dzieci na odcinku Zanie-Milewo w gm.Kalinowo, wyjeżdzając z łuku drogi w prawo stracił panowanie nad pojazdem, zjechal na przeciwny pas ruchu i uderzył czołowo w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia kierowca i pasażerowie zostali przwiezieni do Szpitala Wojskowego w Ełku.
Także w Ełku wczorajszej nocy policjanci z ruchu drogowego zatrzymali do kontroli samochód marki Suzuki. W trakcie sprawdzania stanu trzeźwości kierowcy okazało się, że mężczyzna wsiadł za kierownicę mając ponad 0,5 promila alkoholu. Przyznał, że wcześniej był na imprezie w lokalu i wypił dwa piwa. W samochodzie z nietrzeźwym kierowcą jechało jeszcze dwóch jego kolegów.
W środę wieczorem w Braniewie około godz. 20:30 funkcjonariusze zostali powiadomieni o wypadku na trasie Pieniężno-Borowiec. Policyjny patrol po dotarciu na miejsce zastał wywrócony w rowie pojazd oraz jedną osobę poszkodowaną, której pomocy udzielał zespół pogotowia. Obok karetki był także drugi uczestnik zdarzenia. W rozmowie z mężczyzną funkcjonariusze ustalili, że poza nim i kolegą, który został zabrany do szpitala, pojazdem poruszało się jeszcze dwóch mężczyzn, którzy po wyjściu z auta oddalili się w nieznanym kierunku. Poszkodowany 34-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie, a jego znajomy ponad promil, żaden z nich nie przyznawał się do kierowania. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali niezbędną dokumentację, a także przeprowadzili oględziny.
W tym samym czasie patrol przystąpił do ustalenia personaliów pozostałych osób i jeszcze tego samego wieczoru policjanci zatrzymali trzeciego z mężczyzn. 36-latek także był pijany, miał 2,8 promila alkoholu w organizmie i tak jak pozostali – zaprzeczał temu, aby w chwili wypadku prowadził samochód. Funkcjonariusze doprowadzili więc go do komendy, gdzie spędził noc. Następnego ranka policjanci dotarli do czwartego z mężczyzn. 27-latek oznajmił, że uczestniczył w wypadku, ale był jedynie pasażerem.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego kryminalni ustalili, który z mężczyzn siedział za kierownicą renault. Okazało się, że pijany 31-latek na prostym odcinku drogi stracił nagle panowanie nad autem, zjechał do rowu, po czym jego pojazd wywrócił się. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Podejrzany nie potrafił wyjaśnić tak nieodpowiedzialnego zachowania, oznajmił jedynie, że po prostu ,,zachciało mu się jeździć''. Tym razem nie uniknie już odpowiedzialności.
W toku dalszych czynności okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do kierowania, pojazd którym się poruszał nie jest dopuszczony do ruchu, a ponadto 20-latek był poszukiwany przez inną jednostkę do licznych spraw kradzieży i kradzieży z włamaniem. Mężczyzna został zatrzymany i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem młodej rowerzystki doszło wczoraj (26.05.2016) po południu w Lidzbarku Warmińskim. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący osobowym Fiatem Punto, potrącił rondzie w centrum miasta kierujacą rowerem 15-latkę, którą z urazem ręki i ogólnymi potłuczeniami przewieziono do Szpitala Powiatowego w Bartoszycach. Kierujący samochodem był trzeźwy i jak tłumaczył, nie zauważył rowerzystki ze względu na oślepiające go światło.
Tego samego dnia do wypadku z udziałem motocyklisty i psa doszło w Kętrzynie. Według wstępnie ustalonego przebiego zdarzeń, przed kierującego motocyklem 31-latka, wybiegł pies na którego kierujący najechał. Motocyklista przewrócił się doznając obrażeń w postaci zwichnięcia barku i zabrany przez pogotowie pozostał w szpitalu na obserwacji.
Także wczoraj w Węgorzewie około godziny 19:30 oficer dyżurny otrzymał informację, że w miejscowości Przerwanki doszło do wypadku. Na miejscu mundurowi ustalili, że 21-latek kierując seatem na prostym odcinku drogi zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości, okazało się, że mężczyzna jest pijany, a ponadto nie posiada uprawnień do kierowania. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce straż pożarna wydobywała zakleszczonego w seacie kierowcę. Policjanci ustalili, że w pojeździe był również 17-letni pasażer, który z obrażeniami głowy od razu został przewieziony do szpitala. Kierujący doznał obrażeń kończyn dolnych i również został zabrany przez pogotowie.
Kryminalni przeprowadzili oględziny miejsca i zebrali materiał dowodowy, co posłuży do ustalenia przebiegu wypadku. 21-latek za swoje naganne zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem.
Policjanci podczas kolejnego majowego dlugiego weekendu, kontrolują także prędkość z jaką poruszają się po drogach regionu kierowcy. Podczas jednego z takich pomiarów w powiecie iławskim, w Rodzonym policjanci tamtejszej drogówki zatrzymali kierującego, który przekroczył dozwoloną prędkość. 46-letni kierowca mercedesa jechał w obszarze zabudowanym z prędkością 113 km/h. Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym mieszkaniec powiatu wołomińskiego został ukarany mandatem i punktami karnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali też kierującemu prawo jazdy na 3 miesiące.
W ciągu ostatnich dwóch dni policjanci ruchu drogowego w Szczytnie na drogach powiatu zatrzymali aż ośmiu nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego kierujących pojazdami. Pięciu z nich to rowerzyści, jeden motocyklista i dwóch kierowców osobówek. Pijani kierowcy zostali ujawnieni przez funkcjonariuszy w ramach cyklicznych działań „Alkohol i narkotyki”. W środowe popołudnie - w miejscowości Burdąg patrol ruchu drogowego zatrzymał 55-latka, który kierował ciąagnikiem rolniczym mając ponad 2,5 promila. W trakcie działań szczycieńscy policjanci poddali dotychczas kontroli drogowej 550 kierowców.
W sumie przez od środowego popołudnia policjanci w regionie zatrzymali 20 nietrzeźwych kierujących pojazdami silnikowymi.
Policyjni wodniacy podczas służby na jez. Kisajno w powiecie giżyckim, zatrzymali do kontroli łódź motorową. Jak się okazało sternik łodzi miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Podczas kontroli prowadzonych w regionie ujawnionych zostało także siedmiu nietrzeźwych rowerzystów oraz jeden kierujący z ponad dwoma promila jadący pojazdem mechanicznym wyglądem przypominającym gokarta. Niechlubnym rekordzistą pijanej jazdy na rowerze okazał się 55-letni rowerzysta w pow. szczycieńskim, który w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Policjanci z pow. olsztyńskiego pracowali w ciągu ostatnich dni przy 32 kolizjach. W ręce drogówki wpadło również dwóch nietrzeźwych kierowców. Od środy do piątku na drogach Olsztyna i powiatu nie doszło do ani jednego wypadku.
Być może udało się także uniknąć niepotrzebnej tragedii spowodowanej przez nieodpowiedzialnego dróżnika. Mężczyzna kierował ruchem pociągów w Naterkach. Poddany przez policjantów badaniu „wydmuchał” blisko dwa promile. Więcej na ten temat na naszej stronie internetowej.
(TM)