Iława: Nie posłuchał się policjantów. Czeka go rozprawa sądowa
Kara do 2 lat pozbawienia wolności grozi 40–latkowi, który pomimo ostrzeżeń policjantów postanowił kierować autem pod wpływem alkoholu. Jakby tego było mało, okazało się, że mieszkaniec gminy Susz podróżował autem bez wymaganych uprawnień.
Wczoraj (19.05.2016) policjanci z komisariatu w Suszu patrolowali jedną z miejscowości w swojej gminie. W pewnym momencie zauważyli mężczyzn, którzy stojąc w okolicy jednego
z lokalnych sklepów, przy zaparkowanych samochodach pili alkohol. Mundurowi wylegitymowali ich i ostrzegli o konsekwencjach ewentualnej jazdy na „podwójnym gazie”. Po sprawdzeniu tożsamości i pouczeniu funkcjonariusze powrócili do patrolowania miasta i gminy Susz.
Po kilkunastu minutach zauważyli jak jeden z mężczyzn spożywających wcześniej alkohol wsiada do auta od strony kierowcy. Policjanci ponownie podjechali do pojazdu i ponownie poinformowali tego mężczyznę, że kierowanie w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. Mężczyzna wysiadł z auta, a funkcjonariusze odjechali. Po godzinie 20:00 ci sami stróże prawa, jadąc w miejscowości Lubnowy Małe, zauważyli jadącego znane im auto, którym kierował sprawdzany przez nich wcześniej mężczyzna.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Okazało się, że 40-latek był pijany i miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Kierowca oświadczył również, że nie posiada i nie posiadał nigdy prawa jazdy. Mieszkaniec gminy Susz w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie musiał tłumaczyć się przed sądem.
Kodeks karny za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości przewiduje karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
(JK/TM)