Ostróda: Zniszczył wiatę przystankową, bo „coś” go zdenerwowało. Odpowie przed sądem
Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić 44-latkowi, który będąc pod wpływem alkoholu zniszczył wiatę na jednym z przystanków. Mężczyznę ujęli wezwani na miejsce strażnicy miejscy, który przekazali go policjantom. W momencie zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty, do których się przyznał.
W miniony piątek (13.05.0216) ostródzcy policjanci zostali wezwani na jedną z ulic, gdzie strażnicy miejscy ujęli mężczyznę,, który zniszczył szybę w przystankowej wiacie. 44-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało 3 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna, kiedy wytrzeźwiał, został przesłuchany. Podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy. Tłumaczył, że był pijany i „coś go zdenerwowało”. Nie zastanawiając się, postanowił swoją złość rozładować kopnięciem w szybę przystankową. Straty wynikłe z jego zachowania oszacowano na 700 złotych.
Teraz 44-latek z tego, co zrobił bedzie się tłumaczył przed sądem. Za zniszczenie cudzej rzeczy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(BB/TM)