Region: Pijani motorowerzyści i rowerzyści
Kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości traktuje się jako wykroczenie zagrożone karą grzywny lub aresztu. Sąd może orzec również zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres do 3 lat. Po nowelizacji sprzed dwóch lat pojawiła się możliwość karania znajdujących się pod wpływem alkoholu rowerzystów na miejscu złapania na gorącym uczynku. Jeśli funkcjonariusz uzna, że w danym przypadku nie trzeba orzekać zakazu prowadzenia pojazdów, może nałożyć na cyklistę mandat. Za wykroczenie polegające na
Nidzica:
Wczoraj po południu policjanci ruchu drogowego w okolicy miejscowości Piotrowice, zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Badanie na stan trzeźwości wykazało u 52–latka ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że od października 2015 roku mężczyzna był poszukiwany przez nidzicki sąd na podstawie zarządzenia o ustalenie miejsca pobytu z jednoczesnym nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego. Mężczyzna ma do odbycia karę 4 dni pozbawienia wolności za wcześniejszą jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu.
Mieszkaniec powiatu nidzickiego po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut jazdy jednośladem pod wpływem alkoholu. Kodeks wykroczeń za powyższe, przewiduje karę aresztu, grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Miłakowo:
Wczoraj, około godziny 19.00 policjanci zostali powiadomieni, że na trasie pomiędzy miejscowościami Boguchwały - Świątki na terenie gminy Miłakowo doszło do wypadku drogowego z udziałem motorowerzysty. Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, kierujący motorowerem 36-latek stracił panowanie nad jednośladem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Mieszkaniec gminy Miłakowo z obrażeniami ciała został przetransportowany helikopterem do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Funkcjonariusze ustalili, że 36 – latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Lidzbark Warmiński:
Wczoraj przed godziną 21:00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał informację, że w kierunku miejscowości Drwęczno jedzie pijana kobieta, która z trudem wsiadła na rower. We wskazany rejon pojechał ornecki patrol. W okolicach miejscowości Klusajny policjanci zauważyli rowerzystkę. Podczas jazdy kobieta miała problemy z utrzymaniem równowagi i jechała tzw. wężykiem. Przeprowadzone badanie u 46-letniej rowerzystki wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Szczytno:
Wczoraj po godz. 15.00 policjanci z zespołu ruchu drogowego szczycieńskiej komendy na trasie między miejscowościami Gawrzyjałki i Pużary zatrzymali do kontroli drogowej kierującego motorowerem. Jak się okazało był nim 17-latek, który nie dość, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, to dodatkowo był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad pół promila alkoholu. Chłopak tłumaczył się, że wypił tylko jedno piwo. Nietrzeźwy motorowerzysta został przekazany pod opiekę ojcu. Teraz 17-latkiem zainteresuje się sąd rodzinny i nieletnich w Szczytnie.
Iława:
Natomiast wczoraj zakończyła się sprawa pijanego rowerzysty z Susza, który kierował jednośladem w marcu br. Wówczas policjanci z Komisariatu Policji w Suszu patrolując miasto zauważyli kierującego rowerem, który jechał tzw. „wężykiem”. Funkcjonariusze zatrzymali 46 – letniego kierującego. Jak się okazało mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. Cyklista usłyszał zarzuty kierowania jednośladem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo podczas sprawdzania danych w policyjnych systemach, okazało się, że mieszkaniec gminy Susz posiadał aktualny zakaz kierowania rowerami. 46 – latek przyznał się do przedstawionych mu zarzutów i dobrowolnie poddał karze.
Wczoraj Sąd w Iławie za powyższe „miłośnika jednośladu” skazał na 3 miesiące bezwzględnego pozbawienie wolności, zakazał kierowania rowerami oraz zobligował do pokrycia w całości kosztów sądowych.
Od października 2013 roku kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości traktuje się jako wykroczenie zagrożone karą grzywny (od 50 do 5000 zł) lub aresztu (od 5 do 30 dni). Sąd może orzec również zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Po nowelizacji sprzed dwóch lat pojawiła się możliwość karania znajdujących się pod wpływem alkoholu rowerzystów na miejscu zatrzymania na gorącym uczynku. Jeśli funkcjonariusz uzna, że w danym przypadku nie trzeba orzekać zakazu prowadzenia pojazdów, może nałożyć na cyklistę mandat. Za wykroczenie polegające na kierowaniu rowerem po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila we krwi) cyklista zapłaci od 300 do 500 zł. Za jazdę pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila we krwi) – 500 złotowego.
Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpieczne zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy nawet anonimowo pod numerem telefonu 112 lub 997 może powiadomić najbliższą jednostkę policji, o takim fakcie. Policjanci sprawdzą każdy sygnał.
id/bb/jk/esz/mk/kw