Elbląg: Chcieli go przesłuchać w związku z jazdą po pijanemu. Spotkali go po drodze. Miał 3 promile i… kierował
Policjanci z Elbląga pojechali do miejscowości Łukszty, by przesłuchać mężczyznę, który wcześniej kierował autem po pijanemu i był za to zatrzymany. Nie stawiał się jednak na policyjne wezwania. Policjanci nie zastali go w miejscu zamieszkania, ale zatrzymali go na… drodze. 39-latek ponownie jechał samochodem, przewoził pasażerów i... był kompletnie pijany.
Wczoraj (16.03.2016) elbląscy policjanci pojechali do domu 39-latka, by go przesłuchać w sprawie kierowania przez niego w stanie nietrzeźwości pojazdem. Mężczyzna wcześniej nie stawiał się na wezwania do komendy. Wszystko wskazywało na to, że i tym razem uniknie spotkania z policjantami, ponieważ funkcjonariusze nie zastali go w domu. Zauważyli go jednak na drodze, gdy... kierował samochodem.
Policjanci zatrzymali auto do kontroli i wtedy okazało się, że kierujący osobowym Fiatem Seicento 39-latek ponownie jest nietrzeźwy. Na miejsce wezwano patrol ruchu drogowego z Pasłęka, aby zbadał mężczyznę alkotestem. Badanie było tylko formalnością – kierujący miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Wsiadając za kierownicę fiata miał świadomość, że nie ma uprawnień do kierowania autem i jest pijany, co więcej osoby, które z nim jechały również wiedziały o tym, w jakim stanie jest 39-latek i pozwoliły mu kierować.
Mężczyzna odpowie przed sądem za dwa przestępstwa: pierwszym będzie wcześniejsza jazda samochodem po pijanemu, drugim wczorajsza jazda z trzema promilami alkoholu w organizmie.
Zgodnie z Kodeksem Karnym może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności a także zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na czas, który określi sąd.
(KN/TM)