Elbląg: Zjadł pączki w hipermarkecie i awanturował się z ochroną
34-letni mężczyzna, który zjadł 3 pączki w jednym z elbląskich hipermarketów, został zatrzymany przez policję. Powodem zatrzymania była awantura jaką wywołał z ochroną sklepu, która chciała go ująć. Mężczyzna był pijany. W konsekwencji trafił do pogotowia socjalnego.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (14.03.2016) około godz. 16:45. Policyjny patrol został wezwany przez ochronę jednego ze sklepów. Okazało się, że doszło tam do awantury pomiędzy ochroną, a „klientem” sklepu.
Tym ostatnim okazał się być 34-letni mężczyzna. Nie był on jednak stuprocentowym klientem, ponieważ nie zamierzał płacić za towar. Przyłapano go na tym, jak na terenie sklepu zajada się pączkami. Mimo, że nie był to tłusty czwartek 34-latek dłuższą chwilę spędził przy słodkim stoisku.
Zjadł w tym czasie 3 pączki, po czym próbował opuścić sklep. I tu napotkał opór ze strony pracowników ochrony. Ci wezwali policję.
34-latek został zatrzymany. Nie był w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Nikt nie miał jednak wątpliwości, że jest pijany oraz, że to wypity wcześniej alkohol, a nie zjedzone pączki mają wpływ na jego pobudzone zachowanie.
Resztę popołudnia oraz wieczór spędził on w pogotowiu socjalnym. Teraz odpowie również za wykroczenie jakim jest kradzież pączków. 34-latkowi za taki czyn grozi mandat.
(KN/TM)