Ostróda: Podczas dyskoteki ukradł damską torebkę. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
Policjanci zatrzymali 20-latka, który na dyskotece ukradł damską torebkę, pozostawioną na jednym ze stolików. Mężczyzna zabrał torebkę do toalety, gdzie opróżnił ją i wyrzucił do kosza. Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Ostródzcy policjanci kilka dni temu zostali powiadomieni o kradzieży damskiej torebki, do której doszło podczas dyskoteki w jednym z klubów. Poszkodowana powiedziała, że zostawiła torebkę na blacie stolika, przy którym siedziała razem z koleżankami. Po jakimś czasie zorientowała się, że nie ma jej w miejscu, w którym ją zostawiła. Poszkodowana ani nikt z jej znajomych nie wiedział, co mogło się z nią stać, postanowiła więc o wszystkim powiadomić policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą kradzieży może być 20 -letni mieszkaniec gminy Dąbrówno, który również bawił się na tej imprezie. Funkcjonariusze zatrzymali go i przewieźli do komendy Policji. Podczas przesłuchania 20-latek nie kwestionował swojej winy. Tłumaczył policjantom, że zobaczył pozostawioną na stoliku torebkę, więc postanowił wykorzystać "okazję" i ukradł ją. Powiedział, że był mocno pijany i dlatego tak postąpił. Torebkę zabrał do toalety, gdzie wyjął interesujące go rzeczy, między innymi telefon komórkowy o wartości 400 złotych i pieniądze. Opróżnioną torebkę wyrzucił do kosza. Następnie wrócił na salę i dalej się bawił.
Młody mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
(bb/rj)