Olsztyn: Smutek i rozpacz wyładowali na windach
Ich ukochana olsztyńska drużyna piłkarska wygrała ostatni mecz sezonu. Mimo to, ku niezadowoleniu jej wiernych kibiców miała spaść do niższej ligi. Dwóch z nich swoją rozpacz i smutek wyładowało na windach. Uderzając pięściami i głową zniszczyli mienie warte blisko 4.000 złotych. Mężczyźni przyznali się do przedstawionych im zarzutów. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
6 czerwca br. olsztyńska drużyna piłkarska grała swój ostatni mecz sezonu. Niespełna 18-letni Łukasz R. i 19-letni Patryk J. przyszli na stadion dopingować swojemu zespołowi. Niestety ku niezadowoleniu i rozpaczy jego kibiców, mimo wygranej z drużyną przyjezdną ich ukochany klub miał spaść do niższej ligi. Dwóch nastolatków zdenerwowanych zaistniałym faktem wspólnie ze swoimi kolegami postanowili pójść utopić swoje smutki w alkoholu. Poszli do domu jednego z nich. Kiedy jechali windą 17-latek nie wytrzymał i dwukrotnie uderzył pięścią w ścianę kabiny, powodując jej zniszczenie. Po zakrapianym spotkaniu Patryk J. i Łukasz R. poszli do mieszkania 19-latka. Tak się złożyło, że do Patryka również trzeba było jechać windą. Kiedy olsztynianie byli w windzie „gospodarz” nie wytrzymał i kilkukrotnie uderzył pięścią w ścianę kabiny. Był tak zdenerwowany, że poprawił czterema uderzeniami głową. Łukasz R. nie chciał być gorszy od kompana i również dołożył swoje, uderzając pięścią.
Straty oszacowano na blisko 4.000 złotych. Funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie ustalili sprawców przestępstw. Wczoraj Łukaszowi R. i Patrykowi J. zostały przedstawione zarzuty zniszczenia mienia. Mężczyźni przyznali się do ich popełnienia. Patryk J. oświadczył również policjantom, że uderzał bo nie lubi wind oraz spółdzielni mieszkaniowych.
Kodeks Karny za przestępstwo zniszczenia przewiduję karę pozbawienia wolności do lat 5.