Iława: Chciał ukraść kosiarkę, został spłoszony i na miejscu przestępstwa zgubił swoje rzeczy
Policjanci z komisariatu w Lubawie zatrzymali sprawcę usiłowania kradzieży. 24–latek wszedł do garażu i chciał ukraść kosiarkę. Mężczyzna jednak został spłoszony przez właścicieli. Kiedy uciekał zgubił telefon i siatkę, co pozwoliło na szybkie ustalenie sprawcy. Kodeks wykroczeń za próbę kradzieży przewiduje kare aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o usiłowaniu kradzieży kosiarki. Patrol pojechał na miejsce. Ustalono, że właściciel posesji szykując się rano do pracy, usłyszał hałas w garażu. Kiedy wyszedł na teren posesji zauważył uciekającego młodego mężczyznę, który wsiadł do samochodu i odjechał. Pokrzywdzony wszedł do garażu zobaczył, że nic nie zginęło, ale do wyniesienia przygotowana była kosiarka. Okazało się również, że uciekający mężczyzna zostawił telefon i siatkę. Właściciel posesji zaniósł rzeczy do domu i nic nie mówiąc żonie o zdarzeniu, wsiadł na rower i ruszył do pracy. Kiedy jechał, minął go samochód mężczyzny, który przed chwilą chodził po jego posesji. Auto zawróciło w stronę posesji pokrzywdzonego, więc to samo uczynił rowerzysta. Kiedy pokrzywdzony dojechał do posesji, sprawca już rozmawiał z jego żoną. Okazało się, że mężczyzna wrócił do garażu i szukał telefonu. Zaniepokoiło to kobietę, która poszła sprawdzić kto jest w garażu. I wtedy z pomieszczenia wyszedł mężczyzna ubrany w kominiarkę. Powiedział, że szuka swojego telefonu, który tu przed chwilą zostawił. Mężczyzna widząc właściciela posesji, uciekł.
Policjanci wyjaśniając okoliczności sytuacji, zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 24 – letni mieszkaniec gminy Ostróda. Policjanci przesłuchali 24–latka i przedstawili mu zarzut, do którego się przyznał. Kodeks wykroczeń za próbę kradzieży przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
jk/af