Elbląg: Od skradzionego czteropaka do skradzionego telefonu
Interwencja policjantów w sklepie samoobsługowym zakończyła się zatrzymaniem 26-letniego mężczyzny, który próbował ukraść piwo. Okazało się, że Michał B. ma na koncie jeszcze inny czyn i był typowany przez policjantów do poważniejszej kradzieży.
Policjanci interweniowali wczoraj w jednym ze sklepów samoobsługowych w Elblągu, gdzie przez ochronę został zatrzymany 26-letni mężczyzna. Próbował on wynieść czteropak piwa nie płacąc za niego. Sytuację tę zauważył pracownik ochrony i zatrzymał 26-latka. Chwilę później na miejsce wezwano policyjny patrol. To jednak nie koniec tej historii.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce skojarzyli 26-latka z jeszcze inną sprawą, dotyczącą kradzieży telefonu komórkowego. Miała ona miejsce w recepcji jednego z elbląskich hoteli. Tam, mężczyzna odpowiadający rysopisowi 26-latka zatrzymanego w sklepie, nagrany został przez kamery hotelowego monitoringu. Na nagraniu widać jak mężczyzna sięga po znajdujący się na stole telefon i go zabiera. 26-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. W obliczu dowodów przyznał się do kradzieży wspomnianego telefonu. Nie umiał wytłumaczyć swojego postępowania a także kradzieży czteropaka z piwem. Na koniec stwierdził, że żałuje tego co zrobił. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(kn/rj)