Olsztyn: Słodycze, które zjadł w sklepie, słono go kosztowały
Mandatem karnym został ukarany 18-latek, który w supermarkecie zjadał słodycze, a puste opakowania odkładał na regały. Darmową ucztę przerwał mu pracownik ochrony, który na miejsce wezwał policjantów. Młody mieszkaniec Olsztyna nie kwestionował swojej winy. Jak sam stwierdził, nie miał zamiaru płacić za zjedzony towar, gdyż pieniądze zbiera na wyższe cele.
Wczoraj kilkanaście minut po godzinie 15.00 policjanci zostali skierowani na interwencję do jednego z supermarketów na osiedlu Kormoran. Ze zgłoszenia wynikało, że pracownik ochrony ujął sprawcę kradzieży artykułów spożywczych.Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającego i 18-letniego sprawcę. Interweniujący policjanci ustalili, że mężczyzna ze sklepowych półek brał głównie słodycze, zjadał je a puste opakowania odkładał z powrotem na regał. Zachowanie klienta zauważył pracownik ochrony, który go ujął i wezwał policjantów.
Pokrzywdzony wartość strat oszacował na niecałe 40 zł. Adrian M. przyznał się do zarzucanego mu czynu. Tłumaczył policjantom, że faktycznie nie miał zamiaru zapłacić za zjedzony towar, gdyż pieniądze zbiera na wyższe cele.
Młody mieszkaniec Olsztyna mimo, że w trakcie interwencji zapłacił za zjedzone słodycze, został także ukarany mandatem karnym.
(kb/mp/rj)