Olsztyn: Służby postawione w stan gotowości. Nastolatkowie wyszli na spacer nad jeziorem i przepadli jak kamień w wodę
Policjanci i strażacy wyposażeni w kamery termowizyjne, pontony i radiowozy, zostali postawieni w stan gotowości po tym, jak para nastolatków zrobiła sobie spacer nad Jeziorem Ukiel. Znajomi, z którymi wcześniej byli zaginiona 14-latkę i jej o 3 lata starszy kolega dopiero po dwóch godzinach szukania zdecydowali się powiadomić dorosłych i służby ratownicze o zaginięciu pary. Na szczęście nastolatkom nic się nie stało. Cali i zdrowi odnaleźli się.
Wczoraj około godziny 21.00 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zaginięciu pary nastolatków nad Jeziorem Ukiel. Zgłaszająca twierdziła, że 4 godziny wcześniej 14-latka i jej o 3 lata starszy kolega poszli na spacer w okolicach jeziora i do chwili obecnej nie wrócili.
Natychmiast w stan gotowości zostały postawione patrole policji i Straż Pożarna. W kilka minut służby ratunkowe wyposażone w kamery termowizyjne, pontony i radiowozy były gotowe do działania. Kilka minut później szukani nastolatkowie odnaleźli się. Na szczęście nic im się nie stało, nie potrzebowali pomocy medycznej.
Młodzi mieszkańcy Olsztyna tłumaczyli się policjantom, że około 17.00 postanowili pójść na spacer po lesie. Poprosili swoich znajomych, z którymi byli razem na plaży o przypilnowanie rzeczy osobistych i telefonów. Obeszli wokół całe jezioro. Kiedy po około dwóch godzinach wrócili w miejsce leżakowania, znajomych i ich rzeczy już nie było. Nastolatkowie powiedzieli również, że próbowali telefonicznie skontaktować się ze znajomymi z plaży, ale bezskutecznie. Poszli więc do mieszkania 17-latka i z stamtąd powiadomili znajomych, gdzie się znajdują.
Okazało się, że najpierw zaginionych spacerowiczów szukała pozostała grupę nastolatków. Dopiero po około 2 godzinach powiadomili oni matkę zaginionego 17-latka, która po kolejnych kilkudziesięciu minutach powiadomiła służby ratownicze.
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność, szczególnie nad wodą. Pamiętajmy, aby zawsze, kiedy tylko jest to możliwe poinformować znajomych, bliskich o miejscu swojego pobytu, ewentualnych planach. Najgorsza jest niepewność, która w tym przypadku postawiła służby ratunkowe i najbliższych na nogi.
kb/af