Działdowo: „Pożyczył” ciągnik od znajomego, tylko zapomniał mu o tym powiedzieć
Do komendy policji w Działdowie zadzwonił mieszkaniec gminy Iłowo-Osada informując, że zginął mu ciągnik. Policjanci sprawdzili trop wskazany przez pokrzywdzonego. Zatrzymali sprawcę i znaleźli skradziony ciągnik. Podejrzany już usłyszał zarzut.
Do zniknięciu ciągnika z posesji mieszkańca gminy Iłowo-Osada doszło w piątek. Właściciel pojazdu zgłosił sprawę policji. Na miejscu w rozmowie z funkcjonariuszami pokrzywdzony wskazał, kto przypuszczalnie może stać za zniknięciem traktora. Już następnego dnia policjanci ustalili podejrzanego. Przypuszczenia właściciela były słuszne. Sprawcą okazał się nim mieszkaniec Iłowa-Osady. W miejscu zamieszkania Pawła G. policjanci odnaleźli skradziony ciągnik. Mężczyzna przyznał, że to on zabrał ciągnik z posesji znajomego z sąsiedniej wsi. Policjanci przekazali traktor mieszkańcowi gminy Iłowo-Osada.
Paweł G. usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego bez wiedzy i zgody jego właściciela.
Teraz przyjdzie mu się wytłumaczyć przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
jn/af