Iława: Okradł mamę bo miał problemy finansowe
Przed sądem rodzinnym i nieletnich będzie tłumaczyć się 16-letni mieszkaniec gminy Iława. Chłopak okradł swoją mamę, bo jak twierdził miał problemy finansowe. Skradzione przedmioty sprzedał w lokalnym lombardzie. Policjanci odzyskali rzeczy, które przekazali pokrzywdzonej.
Do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwoniła kobieta. Oświadczyła, że prawdopodobnie jej syn włamał się do jej garażu skąd ukradł kilka wartościowych przedmiotów. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze i rozpytali dokładnie zgłaszają. Ustalili, że jej 16-letni syn, z którym ma poważne problemy wychowawcze, ukradł jej laptopa. Kobieta dodała, że chłopak będąc w domu wykorzystał jej nieobecność i zabrał komputer.
Okazało się, że to nie jedyna rzecz, która zginęła. Kobieta oświadczyła, że syn nie posiada kluczy od domu. Po kilku dniach, kiedy wrócił z kolejnej ucieczki, wszedł do garażu przez okno wybijając je. Wtedy to ukradł myjkę ciśnieniową oraz masażer.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że przedmioty te zostały sprzedane do jednego z lokalnych lombardów. Funkcjonariusze odzyskali skradzione rzeczy, które przekazali pokrzywdzonej.
O dalszym losie 16 - latka zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
(jk/rj)