Braniewo: Wezwał policję z powodu kur
Nieporozumienia dotyczące chowu kur okazały się przyczyną policyjnej interwencji w Pieniężnie. Dwaj zwaśnieni mężczyźni nie potrafili dojść do porozumienia w kwestii rozliczenia się za wkład w odchów ptactwa, w związku z czym jeden z nich zgłosił kradzież kur.
Zawiadomienie o kradzieży 14 sztuk brojlerów - kur rasy mięsnej, policjanci otrzymali wczoraj po godzinie 15:00. Na miejscu okazało się, że właściciel kur umówił się z kolegą, że ten w zamian za paszę odchowa kury, którymi mieli podzielić się po odchowie. Gdy zabrakło paszy dla ptaków, „hodowca” zadzwonił do właściciela o nową dostawę. I tu zaczął się problem.
Panowie nie potrafili dojść do porozumienia w kwestii zakupu paszy, w konsekwencji zerwali umowę co do dalszego chowu i postanowili podzielić się brojlerami po połowie. Jednak i tu nie było zgody.
„Hodowca” zarzucił właścicielowi, że wybrał sobie najlepsze kury, na co on się nie zgadza i chce zapłaty za chów, zrzekając się prawa do reszty ptactwa. Właściciel zabrał brojlery i zapłacił koledze określoną kwotę pieniędzy. Ten jednak nadal nie czuł się usatysfakcjonowany, dlatego zgłosił policjantom... kradzież kur.
Z uwagi na stan upojenia alkoholowego zgłaszającego sprawę ewentualnej kradzieży kur policjanci będą wyjaśniać po jego wytrzeżwieniu.
W przypadku, gdy okaże się, że zawiadamiający powiadomił o niepopełnionym wykroczeniu kradzieży kur, poniesie on odpowiedzialność karną za wywołanie niepotrzebnej czynności Policji.
Za to wykroczenie Kodeks przewiduje karę do 1000 złotych.
(AK/TM)