Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Elbląg: Policjant po służbie doprowadził do zatrzymania sprawców napadu

Policjant, który był po służbie i robił zakupy w jednym ze sklepów zauważył jak w kolekturze gier ma miejsce napad. Widział jak zamaskowany mężczyzna grozi kobiecie trzymanym w ręku pistoletem. Gdy sprawca opuścił lokal i zaczął uciekać policjant pobiegł za nim. Widział jak ten wraz ze swoim wspólnikiem wsiada do auta i odjeżdża. Chwilę później numery pojazdu zostały przekazane dyżurnemu komendy. Zatrzymanie obu sprawców nastąpiło w ciągu niecałej godziny.

Zdarzenie rozegrało się w piątek (27.11) około godziny 18:00 przy ul. Nowowiejskiej. Tam w kolekturze gier liczbowych doszło do rozboju. Pierwszy interweniował policjant, który po służbie robił zakupy w pobliskim sklepie. Zauważył sprawcę i ruszył za nim w pościg. Zachował się przy tym bardzo profesjonalnie.

- Nie wiedząc jaką broń może przy sobie posiadać sprawca oraz ze względu na osoby postronne, które szły chodnikiem postanowiłem biec za tym mężczyzną do chwili powiadomienia dyżurnego komendy

- mówił zaraz po zdarzeniu funkcjonariusz elbląskiej Policji.

Zauważył on jak sprawca wsiada do zaparkowanego przy ul. Bażyńskiego audi, a do samochodu dobiega jeszcze jeden mężczyzna. Auto odjechało. Policjant zapamiętał numery rejestracyjne i przekazał je dyżurnemu. Wrócił na miejsce i zabezpieczył kolekturę przed ewentualnym zatarciem śladów pozostawionych przez sprawcę. Znajdującej się w kolekturze kobiecie nic się nie stało. Sprawcy nie zrabowali też pieniędzy.

W ciągu niecałej godziny policjanci kryminalni zatrzymali obu mężczyzn. Jeden z nich był użytkownikiem wspomnianego audi. Najprawdopodobniej, autem zaraz po nieudanym rozboju 24-latek pojechał pod dom i tam go zaparkował. Tam też nastąpiło policyjne zatrzymanie. 24-latek oraz jego o 4 lata młodszy kolega trafili do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania auta policjanci znaleźli atrapę krótkiej broni.

Jak ustalili funkcjonariusze w przypadku 24 i 20-latka nie jest to ich pierwszy konflikt z prawem. Teraz usłyszą zarzuty usiłowania rozboju. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.

(KN/TM)

Powrót na górę strony