Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pisz: Okradł własną siostrę, bo potrzebował pieniędzy na alkohol

Policjanci zatrzymali 53-letniego mieszkańca Orzysza, który pod nieobecność siostry wyniósł z jej mieszkania wszystkie sprzęty domowe. Z domu zniknęły m.in. pralka, lodówka, kuchenka, telewizor, książki czy naczynia. Zrozpaczona kobieta postanowiła o wszystkim powiadomić policję, bo taka sytuacja zdarzyła się już po raz kolejny. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Kilka dni temu  do Komisariatu Policji w Orzyszu przyszła zrozpaczona kobieta zgłaszając, że brat ukradł z jej mieszkania prawie wszystkie sprzęty domowe. Z domu zniknęły m.in. pralka, telewizor, komputer,  komplet garnków i naczyń, a także płyty winylowe oraz książki. Łączna wartość strat oszacowana została na ponad 2.000 złotych. Kobieta dodała, że na jakiś czas wyjechała z Orzysza, aby zająć się schorowaną matką. Klucze do swojego  mieszkania przekazała bratu, który nie miał gdzie mieszkać. Nie spodziewała się, że jak wróci w domu niczego nie zastanie. Postanowiła zgłosić kradzież na policję, ponieważ taka sytuacja zdarzyła się już po raz kolejny  z tym, że wcześniej z mieszkania ginęły jedynie drobne przedmioty.

Policjanci zatrzymali 53-latka w mieście, gdy szedł z żyrandolem należącym do siostry. Mężczyzna miał wówczas ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do jego popełnienia. Powiedział funkcjonariuszom, że sprzedał rzeczy z mieszkania siostry, bo potrzebował pieniędzy na alkohol.

Mężczyźnie  grozi teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

asz/in

Powrót na górę strony