Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Region: Jeden przekroczył prędkość, inny zdemolował ogrodzenie placu zabaw, a jeszcze inny wpadł przy cmentarzu na „zakazie wjazdu”, o kolejnym poinformował inny kierowca – pijani na drogach regionu

Telefon do oficer dyżurnego policji z informacją o niebezpiecznych manewrach jednego z kierujących na lokalnej drodze to już codzienność. Bezpieczeństwo to wspólna sprawa, dlatego coraz częściej świadkowie informują policję widząc pijanych za kierownicą. Tym razem mieszkanka Susza kierowała peugeotem mając 2,5 promila alkoholu. Nie była to niestety jedyna osoba, która podczas świątecznego weekendu zdecydowała się na kierowanie pojazdem będąc pod wpływem alkoholu. Od piątku było ich 13.

Do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił mężczyzna z  informacją, że na drodze krajowej nr 16 w gminie Kisielice samochodem osobowym kieruje prawdopodobnie nietrzeźwa osoba. Zgłaszający dodał, że kierujący jedzie tzw. „wężykiem”. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zauważyli peugeota, który właśnie zjechał na pobocze. Policjanci podeszli do samochodu, otwierając drzwi poczuli silną woń alkoholu. W samochodzie  na siedzeniu pasażera leżały jeszcze butelki po piwie. Funkcjonariusze próbowali porozumieć się z kobietą, która kierowała autem, ale ze względu na jej stan było to bardzo utrudnione. Policjanci przekazali samochód osobie wskazanej a mieszkankę Susza przewieźli do komendy w Iławie. Badanie alkomatem pokazało, że 40 - latka miała, aż 2,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że kobieta była już karana za jazdę pod wpływem alkoholu jednak wtedy to było tylko wykroczenie. Kobietę po wykonaniu czynności zwolniono.

W piątek ul. Warszawskiej w Olsztynie policjanci zmierzyli prędkość kierującemu osobowym mitsubishi. Laserowy miernik prędkości pokazał na wyświetlaczu prędkość o 31km/h większą niż dopuszczalna. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. W trakcie wykonywania czynności okazało się, że 32-letni kierujący był nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego prawie  promil alkoholu w organizmie.

Wczoraj około godziny 3.00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy, który na olsztyńskich Nagórkach jeździł po trawniku. Wysłani na miejsce funkcjonariusze zauważyli, dostawczego busa, który podczas cofania uderzył w ławkę. Policjanci zatrzymali kierowcę do kontroli. W trakcie legitymowania funkcjonariusze poczuli od mężczyzny zapach alkoholu. Badanie alkotestem wykazało u mieszkańca Olsztyna ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że 22-latek chwilę wcześniej najechał na ogrodzenie pobliskiego placu zabaw.

Kilkanaście minut po godzinie 13.00 na telefon oficera dyżurnego Komisariatu Policji w Biskupcu zadzwoniła osoba, która powiedział, że po terenie gminy Kolno jeździ kierowca busa, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. W miejsce zgłoszenia natychmiast pojechali policjanci. W trakcie patrolowania dróg w miejscowości Kruzy funkcjonariusze zauważyli jadącego za nimi volkswagena. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Okazało się, że kierowca był nietrzeźwy. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Oficer dyżurny ełckiej jednostki policji otrzymał anonimową informację, z której wynikało, że po ul. Wojska Polskiego może poruszać się nietrzeźwy kierowca. Patrol, który zatrzymał do kontroli wskazany przez świadka samochód, potwierdził to zgłoszenie. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się także, że 39-letni mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy, a także nie ma obowiązkowego ubezpieczenia. To nie pierwszy raz, kiedy 39-latek prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Miesiąc temu został w takim stanie zatrzymany przez giżycką policję.

Tamtejsi policjanci interweniowali także wobec dwóch innych mieszkańców miasta. Wczoraj, kierując oplem w stanie nietrzeźwości wjechali do rowu. Obaj przyznali, że na zmianę kierowali samochodem, ponieważ chcieli „przetestować nowe auto”. Badanie stanu trzeźwości wykazało u jednego z nich prawie 3,5 promila alkoholu, natomiast drugi „wydmuchał” 3 promile. Obaj 40-latkowie nie mieli także uprawnień do kierowania.

Dzisiaj kilkanaście minut po godzinie 4.00 rano w okolicach cmentarza w Biskupcu policjanci zauważyli osobowe audi, którego kierowca popełnił wykroczenie łamiąc przepis „zakaz wjazdu”. Okazało się, że zatrzymany do kontroli drogowej 21-latek był nietrzeźwy. Mężczyzna prowadził pojazd mając prawie 1,5 promila. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Wszyscy odpowiedzą przed sądem. Kodeks karny za ten czyn przewiduje  karę 2 lata pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat. Dodatkowo w związku z nowelizacją przepisów, osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5.000 złotych, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się takiego czynu oraz nie mniejszej niż 10.000 złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpiecznie zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy nawet anonimowo pod numerem telefonu 112 lub 997 może powiadomić najbliższą jednostkę policji, o takim fakcie. Policjanci sprawdzą każdy sygnał.

jk/kb/ak/in

Powrót na górę strony