Surowe mandaty karne za bezpodstawne wezwanie służb
Za bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie telefonicznego numeru alarmowego zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń może grozić kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. Pamiętajmy, że przez takie zachowanie, ktoś, kto pilnie potrzebuje natychmiastowej pomocy, może jej nie otrzymać.
Iława
W piątek (12.12.2025) kilka minut po godzinie 14:00 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna. Twierdził, że jego znajoma wyzywa go, ubliża mu poprzez wiadomości tekstowe i głosowe wysyłane na jego telefon. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie zastali zgłaszającego. Okazało się, że prawda była zupełnie inna. To 36-latek wszczął awantury i był agresywny wobec znajomej. W związku z powyższym, funkcjonariusze za bezpodstawne wezwanie policji, ukarali mandatem, mieszkańca Kisielic.
Pamiętajmy!
Na numery alarmowe dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach! Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe. Funkcjonariusze w wielu przypadkach także informują o zdarzeniu inne instytucje.Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji Policji, ponieważ wzywając bezpodstawnie policję, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje.
Mrągowo
W niedzielę (14.12.2025 r.) po godz. 22:00 34-letni mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 112, zgłaszając włamanie. Kontakt operatora numeru alarmowego ze zgłaszającym był utrudniony. Mężczyzna nie współpracował, nie odpowiadał logicznie na pytania. Operator zapytał rozmówcę czy znajduje się pod działaniem alkoholu, na co stanowczo zaprzeczył. Z uwagi na powagę zgłoszenia zostało ono przekazane policjantom do realizacji.
W trakcie oczekiwania na przyjazd patrolu mężczyzna jeszcze dwukrotnie dzwonił na numer alarmowy, blokując linię.
Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali 34-letniego mężczyznę oraz jego ojca. Od zgłaszającego wyczuwalny był silny zapach alkoholu. Mężczyzna był rozkojarzony i miał bełkotliwą mowę. Ojciec twierdził, że nie widział w pobliżu posesji żadnych osób ani pojazdów, a także nie zauważył sytuacji, które mogłyby wskazywać na próbę włamania. Dodał również, że jego syn tego dnia wypił zbyt dużą ilość alkoholu.
W związku z blokowaniem numeru alarmowego oraz bezpodstawnym wezwaniem służb na 34-letniego mężczyznę nałożono mandat karny w wysokości 500 zł.
(jk/aj)