Bezpodstawnie wezwali służby ratunkowe. Mężczyzna został ukarany mandatem, kobieta odpowie przed sądem
Zdarza się, że Policjanci są wzywani do interwencji, które okazują się nieuzasadnione. W tym czasie mogliby pełnić służbę w innych miejscach, dbając o porządek publiczny lub udzielając pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują. Każdego dnia funkcjonariusze podejmują wiele interwencji zgłaszanych za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Mundurowi traktują każde zgłoszenie bardzo poważnie. Zdarza się jednak, że wezwanie stawia służby ratunkowe w najwyższej gotowości, a po przybyciu na miejsce okazuje się, że alarm był fałszywy, a interwencja – całkowicie bezpodstawna.
Olsztyn
W czwartek (04.09.2025 r.) przed południem policjanci olsztyńskiej patrolówki zostali skierowani do podjęcia pilnej interwencji w mieszkaniu znajdującym się na osiedlu Kormoran w Olsztynie. Miała tam czekać na nich kobieta, która zadzwoniła pod numer alarmowy z informacją, że została pobita przez swojego partnera, udało jej się uciec z mieszkania i obawia się o swoje życie.
Mundurowi nie zastali jednak nikogo ani we wskazanym w zgłoszeniu mieszkaniu, ani w okolicy bloku. Skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszająca, a ta po kilku minutach zjawiła się na miejscu wyraźnie rozbawiona i nietrzeźwa. 27-latka zwróciła się do funkcjonariuszy używając raczej mało wybrednego języka, a z jej komunikatu wynikało, że co do zasady nie rozmawia z policjantami. W związku z powyższym nie miała zamiaru czegokolwiek tłumaczyć.
Nie wiadomo jak kobieta podchodzi do tematu rozmowy z sądem, a czeka ją rozprawa w sprawie o wykroczenie określone w artykule 66 kodeksu wykroczeń:
Kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia - podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
Iława
W czwartek (4.09.2025) kilka minut po godz. 22:00 na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna. Oświadczył, że ma zawroty głowy, problemy z mową. Policjanci pojechali na miejsce. Okazało się, że godzinę wcześniej byli ratownicy medyczni, którzy badali mężczyznę. Jak ustalili funkcjonariusze, nic mu nie dolegało, a zawroty głowy najprawdopodobniej spowodowane były wcześniej spożytym alkoholem. Mieszkaniec gminy Iława oświadczył, że zadzwonił drugi raz na numer alarmowy (pomimo tego, że wcześniej ratownicy oświadczyli, że nie ma potrzeby hospitalizacji), ponieważ jest sam w domu, smutno mu i nie może znaleźć miłości.
28-latek za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
Przypominamy, że nr alarmowy 112 powinien być wybierany tylko w nagłych przypadkach. Pamiętajmy, że bezpodstawnie powiadamiając służby ratunkowe, narażamy na realne niebezpieczeństwo osoby, które w tym momencie mogą potrzebować pilnej pomocy.
(jw/jk/kh)