Uwaga na oszustów
Oszuści internetowi w swoich przestępczych działaniach próbują wzbudzić zaufanie i wywrzeć na ofierze presję czasu. Niestety, nasze apele nie trafiają do wszystkich osób. Kolejne osoby z naszego regionu uwierzyły w legendę przestępców i straciły swoje oszczędności.
Działdowo
W środę (25.06.2025) do Komendy Powiatowej Policji w Działdowie zgłosiła się 58-letnia mieszkanka powiatu i poinformowała, że dzień wcześniej osoba za pośrednictwem sieci internet doprowadziła zgłaszającą do niekorzystnego rozporządzenia mieniem podając się za pracownika banku. W związku z wystawioną ofertą sprzedaży hulajnogi elektrycznej do syna kobiety przyszła wiadomość sms z linkiem od rzekomej firmy kurierskiej. Kobieta kliknęła w link, gdzie po wyświetleniu strony banku, dokonała logowania na swoje konto. Następnie otrzymała informację, że skontaktuje się z nią pracownik banku. Tak też się stało, osoba podająca się za pracownika placówki finansowej skontaktowała się z kobietą i w celu realizacji transakcji za sprzedaż hulajnogi wyłudziła od kobiety kody dostępu do konta. Po wejściu na swój rachunek bankowy kobieta zauważyła, że dokonano z niego dwóch przelewów na łączną kwotę prawie 5500 złotych. Pracownik banku okazał się zwykłym oszustem. Konto zgłaszającej zostało zablokowane.
W tym samym dniu do komendy zgłosiła się inna mieszkanka powiatu, która również padła ofiarą oszustwa na portalu sprzedażowym. 43-latka za pośrednictwem portalu internetowego wspólnie z mężem także dzień wcześniej dokonała zakupu pojazdu. Po zalogowaniu okazało się, że ze wspólnego konta małżeństwa zostały dokonane wypłaty środków na łączną kwotę prawie 3800 złotych. Kobieta sprawę zgłosiła do właściciela portalu internetowego, który potwierdził, że to oszustwo.
Przestrzegamy przed transakcjami zawieranymi na portalach sprzedażowych. Czytajmy dokładnie ogłoszenia i wiadomości, które przesyłają do nas rzekomi kupcy lub sprzedający. Sprawdźmy, wysyłając zapytanie lub dzwoniąc do właściciela portalu, czy sprzedający został zweryfikowany i czy oferta sprzedaży jest prawdziwa. Jeśli sami wystawiamy przedmioty na sprzedaż, nie klikajmy w linki podsyłane przez rzekomych kupujących celem potwierdzenia wpłaty pieniędzy lub realizacji transakcji. Sprawdzajmy dokładnie adres strony, która wyświetla się nam na pasku, czy nie ma w nim obcych znaków, niepolskich liter itp. Nigdy nie podawajmy swoich danych logowania ani kodów do potwierdzenia transakcji osobom z zewnątrz, w tym na telefon czy w wiadomości na komunikatorze. Każda taka sytuacja powinna wzbudzić w nas podejrzenie, że może to być oszust. Zanim potwierdzimy transakcję, czytajmy dokładnie komunikaty i sprawdzajmy kwoty, które wyświetlają się na monitorze, a które wymagają naszego zatwierdzenia.
Węgorzewo
W środę (25.05.2025) do węgorzewskiej komendy zgłosił się 66-latek, który otrzymał wiadomość z nieznanego numeru telefonu z informacją od osoby podszywającej się pod syna, dotyczącą nawiązania kontaktu przez znany komunikator. Przestępca prosił o pieniądze. 66-latek miał wykonać natychmiastowy przelew na ponad 7 tysięcy złotych. Z uwagi na zwrot środków sprawca podał inny numer konta. Senior w wiadomości poinformował, że ma założoną blokadę na dzienny limit transakcji, więc oszust zapytał czy mama może przelać pieniądze na wskazany numer rachunku. Żona 66-latka dokonała dwóch przelewów natychmiastowych na łączna kwotę 6 tysięcy złotych.
Niestety cyberprzestępcy wykorzystują naturalną troskę rodziców o dzieci i chęć pomocy. Najczęściej narzucają presję czasu, aby pokrzywdzone osoby nie miały chwili na weryfikację podanych informacji w wiadomościach tekstowych bądź telefonicznych. Dlatego, zanim ruszysz z pomocą bliskim i przelejesz im pieniądze:
- zachowaj spokój i nie działaj pod wpływem emocji;
- nie klikaj w załączony link;
- zweryfikuj treść wiadomości;
- zadzwoń na numer swojego dziecka, aby potwierdzić, czy faktycznie potrzebuje Twojej pomocy;
- rozmawiaj z bliskimi o metodach stosowanych przez oszustów.
Przypominamy, że w takich przypadkach bardzo łatwo można uchronić przed stratą pieniędzy, bo wystarczy zadzwonić na telefon dziecka i wszystko wyjaśnić, w przeciwnym razie konsekwencje mogą być bardzo poważne.
Apelujemy, bądźmy czujni podczas odbierania wiadomości o podejrzanej treści. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób, czy faktycznie to nasz syn czy córka, prosi o pieniądze.
(jn/mh/aj)