Prosto „zza kółka” trafił za kraty – miał zakaz kierowania
Łamanie sądowych zakazów, to poważne przestępstwo, zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. 54-latek z Bartoszyc nie dość, że wsiadł za kierownicę pomimo zakazu, to zlekceważył znak drogowy, co było powodem jego kontroli przez policjantów z drogówki. Niebawem odpowie przed sądem.
Nie ma znaczenia, czy osoba mająca sądowy zakaz kierowania jedzie w daleką trasę, czy po przysłowiowe bułki do sklepu, bo niestosowanie się do orzeczonych środków, zawsze jest prawnie zabronione.
W poniedziałek (12.05.2025 r.) policjanci z bartoszyckiej drogówki kontrolowali ruch na ulicach miasta. Na skrzyżowaniu ul. Wybrzeża z Bema zauważyli mężczyznę kierującego oplem, który
nie zastosował się do nakazu skrętu w prawo za znakiem. Policjanci zatrzymali 54-letniego kierującego do kontroli w związku z popełnionym wykroczeniem. Dodatkowo wyszło na jaw, że w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę. Mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania i tym samym popełnił nie tylko wykroczenie, ale też przestępstwo.
Mieszkaniec Bartoszyc trafił do policyjnej celi. Tego samego dnia usłyszał zarzut przestępstwa. Przyznał się i złożył wyjaśnienia. Sąd zdecyduje o karze dla mężczyzny. Grozi mu od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Za wykroczenie niestosowania się do znaku drogowego został ukarany mandatem w wysokości 250 zł.
(mk/kh)