Odpowie za kradzież „stylówki” ze sklepu z odzieżą używaną
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który odwiedził jeden ze sklepów z odzieżą używaną i usiłował opuścić go, nie płacąc za wybrane towary. W celu utrzymania się w ich posiadaniu szarpał się ze sprzedająca. Ostatecznie został zatrzymany przez powiadomionych o zdarzeniu policjantów.
We wtorek (03.12.2024r.) przy ul. Czarnieckiego w Ostródzie doszło do kradzieży rozbójniczej. Do sklepu z używaną odzieżą wszedł mężczyzna, wybrał ubrania, które mu odpowiadały i wszedł do przymierzalni. Ubrał na siebie poszczególne elementy garderoby, dobrał do stylizacji obuwie, które było w jego zainteresowaniu i… postanowił wyjść ze sklepu nie uiszczając za towar zapłaty. Wartość wybranej odzieży wynosiła 159 złotych. Widząc zachowanie mężczyzny i domyślając się, jaki ma plan, jedna ze sprzedających uniemożliwiła mu opuszczenie obiektu. Chwyciła go i zamknęła drzwi wyjściowe. Kobieta zażądała również zwrotu skradzionego mienia.
Mężczyzna nie miał zamiaru oddać ubranych na siebie rzeczy i utrudniał właścicielce ich odzyskanie, o czym powiadomieni zostali policjanci. Niecodzienny klient szarpał się i wyrywał chcąc opuścić sklep przed przyjazdem policji. To mu się nie udało. Został zatrzymany. Po spędzonej nocy w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. W jego przypadku górna granica kary będzie wyższa z uwagi na to, że czynu dopuścił się w warunkach tzw. recydywy.
Wkrótce jego sprawą zajmie się sąd.
(mp/tm)