Ukradł elektronarzędzia swojemu pracodawcy. Wkrótce odpowie przed sądem
Policjanci zatrzymali 20-latka, który ukradł z budowy elektronarzędzia o wartości ok. 3500 zł. Mężczyzna był pracownikiem budowy, do czasu aż narzędzia z budowy zniknęły. Potem przestał przychodzić do pracy. Zgłaszający połączył te fakty i złożył na komendzie zawiadomienie o kradzieży. Wkrótce 20-latek odpowie przed sądem.
Pewien 20-latek zatrudnił się przy budowie budynku użyteczności publicznej na terenie powiatu mrągowskiego. Przychodził do pracy i pracował, do czasu aż z budowy zginęły elektronarzędzia o łącznej wartości ok. 3500 zł. Kierownik budowy szybko połączył ten dziwny zbieg okoliczności i skontaktował się z pracownikiem, pytając czy ma coś wspólnego ze zniknięciem narzędzi. Młody mężczyzna przyznał mu się do kradzieży, jednak zabranych rzeczy nie zwrócił. W związku z tym cierpliwość zgłaszającego się skończyła i postanowił o kradzieży poinformować policjantów. W środę (06.11.2024 r.) funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i doprowadzili do Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie, gdzie 20-latek usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia. Poinformował policjantów, że skradzione elektronarzędzia odsprzedał nieznanym mu osobom, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczył na jedzenie.
Wkrótce ze swojego zachowania będzie się tłumaczyć przed sądem. Za kradzież grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
(pk)