Uważaj na „córkę” i „policjanta”! Oszuści znowu atakują
Oszustwa metodą "na wnuczka" czy „policjanta” to bardzo poważny problem, dotyczący przede wszystkim osób w podeszłym wieku, którym grozi utrata oszczędności całego życia. Żerując na uczuciach bliskich oszuści próbują wyłudzić pieniądze pozbawiając ich oszczędności całego życia.
W poniedziałek (28.10.2024 r.) do kilku mieszkanek powiatu działdowskiego na numer telefonu stacjonarnego zadzwoniły osoby podające się za policjanta oraz siostrę. We wszystkich tych przypadkach sprawa dotyczyła przekazania pieniędzy, bo członkowie rodziny, w tym córka i/lub siostra miały wypadek i potrzebują pieniędzy, by uniknąć odpowiedzialności. Na szczęście dzięki czujności seniorów i członków ich rodziny, oszustom nie udało się uzyskać pieniędzy, gdyż 87, 76 i 68 latka zorientowały się, że to oszustwo. O zdarzeniach zaalarmowano Policję.
Metoda „na wnuczka” charakteryzuje się tym, że przestępca podaje się za krewnego. Dzwoni do ofiary mówiąc, że jest np. jej wnukiem, synem, córką... Tak prowadzi rozmowę by przekonać, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje. Proszą o pieniądze, bo spowodowały wypadek. Wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają, także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową. Podczas rozmów płaczą i lamentują, chcąc wzbudzić w ten sposób współczucie i uzyskać natychmiastową pomoc w postaci pieniędzy. Oszuści, to nie tylko mężczyźni!
Oszuści podają się także za policjantów. Pod pozorem nagłego nieszczęścia córki, syna, brata itp., najczęściej jest to wypadek samochodowy, zwracają się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową. Oszust prosi o przygotowanie gotówki do odbioru z mieszkania ofiary, po czym podsyła „zaufaną osobę”, mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę przyjedzie po nie jakiś znajomy. W stosunku do osób, które nie mają gotówki w domu, sprawca nalega, aby udały się do banku, celem jej wypłacenia. Ofiara, wierząc, że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
Apelujemy o rozwagę osób w podeszłym wieku i ich opiekunów, znajomych czy sąsiadów. Niech każdy z Nas zachowa czujność w kontaktach z osobami nieznajomymi, zwłaszcza podającymi się za naszych krewnych, wnuków, synów, córki czy policjanta. Niech nie zwiedzie Was podobieństwo głosów, nagły splot nieszczęśliwych zdarzeń, jakiekolwiek wątpliwości natychmiast potwierdźmy, kontaktując się z najbliższymi bądź zgłaszając sprawę na Policję. Nie bójmy się o tym głośno mówić, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie uchronić się przed oszustami, którzy chcąc uśpić czujność naszą i naszych bliskich, grają na ludzkich uczuciach.
Pamiętajmy!!!
Sposobów na takie i podobne oszustwa jest coraz więcej i wciąż przestępcy je modyfikują. Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeśli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny czy policjanta i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie.
(jn/kh)