Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Iława, Ełk, Elbląg: Na dwóch kółkach z ponad trzema promilami. Pijani rowerzyści to także poważne zagrożenie na naszych drogach

W Kisielicach w powiecie iławskim 31-latek jeździł rowerem gminnymi drogami mając 3,4 promila alkoholu w organizmie i dwa aktywne sądowe zakazy. W powiecie ełckim podobny wynik wskazało badanie 38-letniej kobiety, która w takim stanie wracała rowerem do domu. Niechlubny rowerowy rekordzista w Elbągu “wydmuchał” ponad 4 promile.

W Kisielicach policjanci podczas patrolowania terenu gminy zauważyli znanego im osobiście Zbigniewa J., który jechał rowerem tzw. „wężykiem” powodując zagrożenie w ruchu drogowym. Funkcjonariusze zatrzymali cyklistę i od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. Zbigniew J. miał blisko 3,4 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, w trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna ma dwa aktywne sądowe zakazy, przy czym jeden z nich kończy mu się... jutro - 8 sierpnia 2015 r. Rower został zabezpieczony w Posterunku Policji w Kisielicach, a 31-latka po wykonaniu czynności zwolniono.

Podobny wynik jak w Kisielicach wskazało badanie 38-letniej rowerzystki na trasie Regielnica-Kałęczyny w powiecie ełckim. Wczoraj przed godziną 18:00 oficer dyżurny ełckiej policji otrzymał zgłoszenie, że właśnie tą trasą jedzie nietrzeźwa rowerzystka. Osoba zgłaszająca była zaniepokojona, bo według jej relacji kobieta ciągle spadała ze swojego roweru i nie mogła utrzymać równowagi. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol. Policjanci zauważyli jadącą „wężykiem” rowerzystkę i zatrzymali ją do kontroli.

Kobieta powiedziała im, że jedzie do domu. Okazało się, że 38-letnia mieszkanka Regielnicy jest kompletnie pijana. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie blisko 3,5 promila alkoholu. Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 zł. Policjanci zakazali rowerzystce dalszej jazdy i przekazali ją pod opiekę matki.

Policjanci z elbląskiej drogówki także zatrzymali wczoraj do kontroli nietrzeźwego rowerzystę. Zdarzenie miało miejsce w okolicach podelblaskiego Nowakowa. Stamtąd od kierowcy jednego z samochodów policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który „prawie” wjechał pod koła dostawczego auta. Gdy na miejsce pojechali policjanci z ruchu drogowego zatrzymali tam 48-letniego rowerzystę. Mężczyzna mimo silnego upojenia alkoholem próbował jechać rowerem. Czujność i odpowiedzialność innych kierujących, którzy o fakcie powiadomili policję, sprawiła, że nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze przebadala 48-latka alkotestem. Wynik był zaskakujący: 4,5 promila. Mężczyzna teoretycznie osiągnął w ten sposób dawkę śmiertelną, jednak nie przeszkodziło mu to w kierowaniu rowerem. Cyklista oświadczył, że wypił wcześniej 4 butelki wina. Przy mężczyźnie policjanci znaleźli... jeszcze jedną, piątą butelkę alkoholu. Rowerzysta został przewieziony do szpitala na badanie, a następnie zatrzymany do wytrzeźwienia. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mu grzywna.

(AK/JK/KN/TM)

Powrót na górę strony