Po pomoc zadzwoniła do dzielnicowego
Zadzwoniła do dzielnicowego zdenerwowana i poprosiła o pilną pomoc w odzyskaniu skradzionego telefonu. Kobieta została okradziona przez mężczyznę, który przechodząc obok jej roweru z koszyka „wziął sobie” jej telefon. Scharakteryzowała mężczyznę, a dzielnicowy od razu wiedział, kim jest opisany sprawca wykroczenia. Chwilę później złodziej był w rękach funkcjonariuszy, którzy odzyskali skradziony telefon. Szczęśliwa kobieta serdecznie podziękowała policjantom za skuteczne działanie.
W czwartek (17.10.2024) pewna mieszkanka Sępopola zadzwoniła do swojego dzielnicowego z prośbą o pilną pomoc. Przekazała, że właśnie została okradziona. Straciła telefon, który miała w koszyku przy rowerze. Do zdarzenia doszło na dworcu autobusowym w Sępopolu. Dzielnicowy wysłuchał relacji i poprosił o opisanie podejrzewanego przez kobietę mężczyzny. Po wysłuchaniu kilku zdań doskonale wiedział, o kogo chodzi, a to, że ten mężczyzna mógł ukraść telefon, nie było zaskoczeniem. Dzielnicowy był poza Bartoszycami, jednak w Sępopolu służbę pełnili policjanci z drogówki, którym przekazał swoje ustalenia. Chwilę później złodziej był w rękach funkcjonariuszy, którzy odzyskali skradziony telefon. 53-latek nielogicznie tłumaczył swoje zachowanie. Otrzymał mandat karny w kwocie 500 zł. Telefon wrócił do zadowolonej kobiety, która w ciepłych słowach podziękowała policjantom za skuteczne działanie.
(mk/aj)