Morąg: Wśród pomidorów znaleźli uprawę konopi indyjskich
Policjanci z Morąga pracowali nad sprawą włamania, do którego doszło kilka dni wcześniej w jednym z mieszkań pod Morągiem. Zginęły stamtąd elektronarzędzia, telewizor i inne przedmioty. Kryminalni ustalili i zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewali o związek z tą sprawą. Podczas przeszukania jego mieszkania, w przydomowej szklarni znaleźli kilkanaście krzaków konopi indyjskich. Teraz, oprócz włamania, mężczyzna usłyszy zarzut posiadania środków odurzających. Odpowiedzialności nie unikną też dwaj jego koledzy. Jeden z nich brał udział we włamaniu, natomiast drugi wspólnie z Łukaszem G. uprawiał konopie. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności, natomiast uprawa konopi zagrożona jest karą do 3 lat więzienia.
Funkcjonariusze z Morąga 1 lipca br. zostali powiadomieni o włamaniu do mieszkania w jednej z miejscowości pod Morągiem. Zginął stamtąd telewizor, dwie wiertarki, podkaszarka i kilka innych przedmiotów o łącznej wartości około 4000 złotych. Kryminalni pracujący nad sprawą ustalili, że 23-letni Łukasz G. może mieć związek z włamaniem. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci podczas przeszukania jego mieszkania znaleźli w przydomowej szklarni kilkanaście krzewów konopi indyjskich. Okazało się, że wspólnie z 24-letnim Pawłem G. uprawiali nielegalne krzewy wśród pomidorów. Na terenie posesji funkcjonariusze znaleźli również zakopane skradzione elektronarzędzia. Telewizor, który również został odzyskany przez policjantów, mężczyzna zdążył sprezentować swojej koleżance. Okazało się, że 23-latek włamał się do mieszkania razem z innym swoim znajomym, 26-letnim mieszkańcem gminy Morąg. Jak tłumaczył, do włamania skłoniła go chęć łatwego zarobku.
Teraz cała trójka ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Łukaszowi G. i jego wspólnikowi od włamania może grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. 24-letni Paweł G. za uprawę nielegalnych krzewów może spędzić w więzieniu nawet 3 lata.
