Iława: Trzymiesięczny areszt wobec 27-latka, który spowodował pożar iławskiej jednostki
Iławski sąd zastosował 3-miesięczny areszt wobec mężczyzny, który oblał i podpalił drzwi prowadzące do wnętrza iławskiej jednostki. Na szczęście nikomu z obecnych w komendzie nic się nie stało, a sprawca został zatrzymany. Podczas przeszukania jego mieszkania i piwnicy policjanci w dziecięcym łóżeczku znaleźli plantację marihuany. 27-latek wkrótce ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 8.30. Sprawca wszedł do budynku, oblał i podpalił drzwi prowadzące do wnętrza komendy. Próbował uciekać kradzionym rowerem, chcąc ukraść kluczyki od taksówki, a następnie hulajnogą. Został zatrzymany przez policjantów.
Ze względu na życie i zdrowie policjantów, pracowników cywilnych i interesantów natychmiast zarządzono ewakuację budynku, wezwano straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Nikomu z około 40 osób, które były w budynku nic się nie stało. W policyjnym areszcie w tym czasie nikogo nie było.
Na miejsce, do Iławy przyjechał insp. Marek Walczak Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie. Alarmowo, do pomocy wysłani zostali policjanci OPP KWP, psycholog, specjaliści od łączności, remontów, powiadomiono nadzór budowlany. Obecnie szacowane są straty i podjęte zostały prace remontowe.
Zatrzymany mieszkaniec Iławy trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej był notowany za posiadanie i handel narkotykami, jazdę po alkoholu i złamanie sądowego zakazu. Policjanci sprawdzili, czy był pod wpływem alkoholu. Okazało się, że 27-latek był trzeźwy, dlatego pobrano mu krew do badań na zawartość narkotyków. Policjanci zabezpieczyli ubrania Dawida W. Przeszukali także jego mieszkanie i piwnicę, i tam znaleźli nasiona konopi, woreczki strunowe i w dziecięcym łóżeczku, plantację nielegalnych roślin.
Na podstawie zgromadzonych materiałów, sąd zastosował wobec 27-latka tymczasowy areszt. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.
Zarzuty uprawy marihuany, spowodowania pożaru, który zagroził życiu i zdrowi wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach mogą skutkować karą do 10 lat pozbawienia wolności.