Iława: W pożarze korytarza komendy nikt nie ucierpiał. Policjanci zatrzymali 27-letniego sprawcę zdarzenia. W dziecięcym łóżeczku uprawiał marihuanę
Policjanci zatrzymali 27-latka, który miał oblać i podpalić drzwi prowadzące do wnętrza iławskiej jednostki. Na szczęście nikomu z obecnych w komendzie nic się nie stało. Sprawca uciekając z miejsca zdarzenia najpierw ukradł rower, potem chciał zabrać kluczyki taksówkarzowi, ostatecznie próbował uciekać hulajnogą. Dawid W. został zatrzymany. Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze z jego udziałem. Podczas przeszukania mieszkania i piwnicy, z której korzystał sprawca policjanci w dziecięcym łóżeczku znaleźli plantację nielegalnych konopi. Tylko za zagrożenie, które spowodował może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. W komendzie trwa szacowanie i naprawianie szkód.
Do zdarzenia doszło dziś około godziny 8.30. Sprawca wszedł do budynku, oblał i podpalił drzwi prowadzące do wnętrza komendy. Próbował uciekać kradzionym rowerem, chcąc ukraść kluczyki od taksówki, a następnie hulajnogą.
Został zatrzymany przez policjantów.
Natomiast w komendzie najważniejsze było życie i zdrowie policjantów, pracowników cywilnych i interesantów. Natychmiast zarządzono ewakuację, wezwano straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Nikomu z około 40 osób, które były w budynku nic się nie stało. W policyjnym areszcie w tym czasie nikogo nie było.
Na miejsce, do Iławy pojechał insp. Marek Walczak Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie. Alarmowo, do pomocy wysłano policjantów OPP KWP, psychologów, specjalistów od łączności, remontów, powiadomiono nadzór budowlany.
Są szacowane straty. Na miejscu trwają prace, żeby przywrócić normalne funkcjonowanie jednostki.
Zatrzymany mieszkaniec Iławy trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej był notowany za posiadanie i handel narkotykami, jazdę po alkoholu i złamanie sądowego zakazu. Policjanci sprawdzili, czy był pod wpływem alkoholu. Okazało się, że 27-latek był trzeźwy, dlatego pobrano mu krew do badań na zawartość narkotyków. Policjanci zabezpieczyli ubrania Dawida W. Przeszukali także jego mieszkanie i piwnicę, i tam znaleźli nasiona konopi, woreczki strunowe i w dziecięcym łóżeczku, plantację nielegalnych roślin..
Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze z udziałem 27-latka. Zarzuty uprawy marihuany, spowodowania pożaru, który zagroził życiu i zdrowi wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach mogą skutkować karą do 10 lat pozbawienia wolności.
af