Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Mężczyzna stracił ponad 12 tysięcy złotych. Oszust podawał się za pracownika banku

Gdy zadzwoni do ciebie nieznana osoba i podaje, że jest pracownikiem banku, a następnie informuje, że twoje oszczędności są zagrożone i prosi o kody blik to pod żadnym pozorem go nie przekazuj. Pracownicy banku nigdy nie proszą o takie informacje. O działaniu oszusta przekonał się mieszkaniec powiatu kętrzyńskiego, który stracił ponad 12 tysięcy złotych.

W środę (24.07.2024 r.) do kętrzyńskich policjantów zgłosił się mieszkaniec miasta, który oświadczył, że dzień wcześniej otrzymał telefon od kobiety, która przedstawiła się jako pracownik banku. Oszustka zapytała czy złożył wniosek o kredyt gotówkowy. 71-latek zaprzeczył. Wtedy kobieta poinformowała, że była to najprawdopodobniej próba oszustwa. Celem zabezpieczenia środków na koncie, poinformowała o przekierowaniu rozmowy do działu technicznego banku, gdzie rozmowę z mężczyzną kontynuował "konsultant", tym razem działu technicznego. Oszust oświadczył, że aby zabezpieczyć środki na koncie mężczyzna musi mu podać kod blik. Kierowany przez oszusta w obawie utraty swoich oszczędności oraz anulowaniu wniosku o zobowiązanie kredytowe kilkukrotnie przekazał kody blik. 71-latek oświadczył, że rozmowa nie wzbudziła u niego żadnych podejrzeń, cała procedura wydawała się mu realna. Następnego dnia, gdy mężczyzna udał się do swojej placówki bankowej dowiedział się, że padł ofiarą oszustów. Mieszkaniec miasta stracił ponad 12 tysięcy złotych. O całej sytuacji powiadomił policjantów.

Niech ta historia będzie przestrogą, ponieważ każdy z nas może zostać oszukany. Zastanówmy się za każdym razem i przeanalizujmy sytuację, kiedy chodzi o nasze oszczędności. Oszuści nastawieni na szybki zysk wymyślają przeróżne historie i wykorzystują w tym celu różne techniki manipulacji. Pozostańmy czujni za każdym razem, kiedy nieznana osoba prosi o przekazanie danych logowania do bankowości internetowej, kodu blik lub kodu autoryzacji sms.

(ep/kh)

Powrót na górę strony