Czujna pracownica banku uratowała gotówkę seniorki
Mało brakowało, a 75-latka straciłaby ponad 18 tysięcy złotych. Okazało się, że pokrzywdzona w banku chciała zrealizować przelew dla poznanego w Internecie „marynarza”. Miały być one przeznaczone na opłacenie przesyłki, która utknęła w urzędzie celnym. Na szczęście czujna pracownica udaremniła próbę oszustwa i natychmiast powiadomiła policjantów.
W ostatnim czasie kolejną metodą, jaką posługują się przestępcy na terenie powiatu iławskiego, jest oszustwo na „żołnierza, marynarza czy lekarza”. Wtedy to oszust wyszukuje w Internecie osobę, z którą nawiązuje kontakt. Zazwyczaj korzysta ze zdjęć umieszczonych w sieci, przedstawia się jako amerykański żołnierz, marynarz czy lekarz, który aktualnie jest poza granicami swojego kraju. Oszust poprzez regularny kontakt i przedstawienie fałszywych historii z życia zdobywa zaufanie pokrzywdzonych, a następnie prosi o pomoc finansową na zakup biletu lotniczego do Polski lub paczkę, która z jakiegoś powodu utknęła w drodze do pokrzywdzonego. Gdy ofiara oszustwa prześle pieniądze na konto przestępcy, zostaje bez nowego przyjaciela i bez pieniędzy.
Na szczęście coraz więcej osób ma świadomość tego jak działają sprawcy i w jaki sposób nie stać się ich ofiarą. Przypominamy jednak, że przestępcy modyfikują swoje działania i są coraz bardziej przebiegli w wymyślaniu historii i podawaniu się za różne osoby.
W poniedziałek (22.04.2024 r.) iławscy policjanci zostali poinformowani o próbie oszustwa. W trakcie czynności okazało się, że 75-latka poznała przez Internet mężczyznę. Oświadczył on kobiecie, że pływa na statkach morskich. Kobieta powiedziała policjantom, że przez pewien czas prowadziła z nim korespondencję, a mężczyzna deklarował chęć wspólnego życia i przylotu do Polski. Podczas jednej z rozmów mężczyzna poinformował mieszkankę Iławy, że wysłał jej paczkę, jednak utknęła ona w urzędzie celnym. Dodał, że trzeba wpłacić ponad 18000 zł, aby przesyłka mogła ruszyć w dalszą podróż. W związku z tym, że kobieta miała za mało oszczędności, wzięła kredyt gotówkowy w jednym z banków, po czym wpłaciła go na swoje konto w innym banku. Kiedy chciała przelać pieniądze na konto, które podał jej mężczyzna, pracownica banku zorientowała się, że może to być oszustwo, o czym natychmiast poinformowała pokrzywdzoną. Szybka reakcja kobiety zasługuje na uznanie. Dzięki jej czujności 75-latka nie padła ofiarą oszustów i nie straciła znacznej kwoty pieniędzy.
Policjanci przypominają!!!
- w kontaktach z nieznaną osobą zawsze należy zachować ostrożność. Do wszelkich sygnałów od obcych osób powinniśmy podchodzić ze szczególną ostrożnością.
- oszuści ciągle modyfikują metody swoich działań, aby od kolejnych osób wyłudzić pieniądze. Nie przelewajmy pieniędzy osobom, których nie znamy. Zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje, poradźmy się osób najbliższych.
- jeżeli mamy wątpliwości, skontaktujmy się z jednostką Policji, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
(jk/kh)