KWP: Wolniej znaczy bezpieczniej - działania "Prędkość" na drogach Warmii i Mazur
Wczoraj na drogach naszego województwa zauważyć można było zwiększoną ilość policyjnych patroli. Policjanci w radiowozach oznakowanych i nieoznakowanych, z wideorejestratorami w samochodach lub laserami w dłoniach sprawdzali jak kierowcy stosują się do ograniczeń prędkości. Funkcjonariusze skontrolowali ponad 900 kierowców, ponad 430 z nich mandatów, 8 pijanych kierowców.
Niezmiennie od lat to nadmierna prędkość jest przyczyną największej liczby wypadków na drogach. To właśnie takie wypadki są najbardziej poważne, w ich wyniku najwięcej osób traci życie oraz ponosi ciężkie obrażenia. Tylko w 2014 roku na drogach regionu doszło do 511 wypadków z przyczyny nadmiernej prędkości, 46 osób poniosło śmierć, a 704 zostało rannych. W tym roku z powodu niedostosowania prędkości do warunków ruchu doszło już do 222 wypadków drogowych, w których zginęło 26 osób a 281 odniosło obrażenia. Warto zauważyć, że niefrasobliwe podejście do ograniczeń prędkości staje się jeszcze bardziej niebezpieczne, gdy kierowcy i pasażerowie ignorują obowiązek używania pasów bezpieczeństwa. Wtedy nietrudno o prawdziwą tragedię.
Policjanci drogówki przeprowadzili krajowe działania „Prędkość”
Policjanci cyklicznie skupiają swoją uwagę na kierowcach łamiących ograniczenia prędkości. Tak było także wczoraj na terenie naszego województwa. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy z laserami, kamerami wideorejestratorów dyscyplinowało tych, którzy mieli „za ciężką nogę”.
W samym powiecie piskim policjanci skontrolowali 58 pojazdów, ujawniając 31 przypadków przekroczenia dopuszczalnej prędkości. W Iławie 18 kierowców, którzy zostali zatrzymani przez policjantów podczas jazdy z nadmierną prędkością, zostało ukaranych mandatami karnymi.
Podczas tegorocznych działań w powiecie ostródzkim 22 kierowców przekonało się, że przekraczanie prędkości jest nie tylko niebezpieczne, ale i nieopłacalne. Na szczęście żaden z kontrolowanych tam kierowców nie zdecydował się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu.
W miejscowości Bystry w gminie Giżycko kierowca mitsubishi pajero za swoją jazdę z pewnością straciłby prawo jazdy, gdyby takie posiadał. Jak się okazało 42-latek, który swoim autem pędził 111 km/h w terenie zabudowanym i przekroczył tym o 61 km/h dozwoloną prędkość, w ogóle nie miał uprawnień do kierowania.
Elbląscy i pasłęccy policjanci skontrolowali 127 pojazdów. Wśród nich, aż 46 kierowców przekroczyło dopuszczalną prędkość. Rekordzistą okazał się 37-letni kierowca motocykla honda, który w Elblągu na ulicy Płk. Dąbka osiągnął 126 km/h czym przekroczył dozwoloną prędkość o 76km/h i tym samym stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Uprawnienia stracił także 81-latek, który wjechał „pod prąd” na trasie S7. W jego przypadku policjanci kierując się względami bezpieczeństwa zatrzymali mu prawo jazdy i skierują do starosty wniosek o przebadanie mężczyzny pod kątem możliwości psychomotorycznych, niezbędnych do kierowania pojazdami.
Efektem kilkugodzinnych działań w regionie było skontrolowanie blisko 900 pojazdów, ponad 450 kontroli związanych było z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Policjanci wystawili 430 mandatów oraz ujawnili 8 kierujących, którzy zdecydowali się prowadzić pojazdy po przysłowiowym "kielichu".
Jak choćby w Rynie, gdzie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego oplem astrą. W trakcie kontroli okazało się, że 22-letni Piotr W. kierował samochodem mając ponad promil alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało - w trakcie sprawdzania w policyjnych systemach - okzzało się, że 22-latek ma orzeczony sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi obowiązujący. Mężczyzna niebawem zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty, a za swoje czyny odpowie przed sądem. Musi liczyć się z karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Za wczorajszą jazdę pod wpływem alkoholu odpowiedzą także dwaj mieszkańcy powiatu lidzbarskiego, z których jeden pomylił kierunkowskazy, a drugi próbowal uciec po spowodowaniu kolizji.
Odpowiedzialności nie uniknie także pijany kierowca ciężarówki, którego do kontroli zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji w Olsztynku. Z kolei w Olsztynie w ręce policjantów drogówki "wpadli" dwaj kierowcy, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h i jak się okazało w trakcie kontroli - w ogóle nie mieli prawa poruszać się po drodze swoimi pojazdami.
Celem działań policjantów, którzy wsiedli do radiowozów oznakowanych i nieoznakowanych z wideorejestratorem, a także na motocyklach było egzekwowanie od kierowców przestrzegania dopuszczalnych prędkości jazdy oraz przepisów ruchu drogowego, a co za tym idzie zmniejszenie liczby wypadków i kolizji drogowych. Podczas kontroli policjanci zwracali także uwagę na obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa oraz prawidłowe przewożenie dzieci. Patrole były rozmieszczone na głównych szlakach komunikacyjnych. Sprawdzano stan trzeźwości wszystkich kontrolowanych.