Oszuści cały czas aktywni. Zachowajmy czujność i nie dajmy się oszukać!
Pośpiech, nieuwaga czy roztargnienie sprawiają, że niektóre osoby zbyt mało uwagi poświęcają na zweryfikowanie otrzymanych wiadomości. Sprawcy są cały czas aktywni i wymyślają coraz to nowsze metody, aby zdobyć podstępem zaufanie swojej ofiary i wyczyścić jej konto bankowe. W miniony weekend na terenie powiatu gołdapskiego doszło do dwóch oszustw.
Policjanci nieustannie ostrzegają przed oszustwami, informują o metodach działań sprawców i przekazują, na co zwracać uwagę, aby zapobiec utraty swoich oszczędności. Przestępcy modyfikują scenariusze działań i dostosowują je do wieku swojej ofiary. W miniony weekend do gołdapskiej jednostki zgłosiły się dwie osoby pokrzywdzone w wyniku oszustwa.
Do jednej z tych osób zadzwonił rzekomy „pracownik banku”, który poinformował, że do banku wpłynął wniosek o zaciągnięcie kredytu. Fikcyjny konsultant zasugerował, że kobieta mogła paść ofiarą oszustwa. Pracownik banku miał jednak na to doskonałe rozwiązanie i zaproponował swoją pomoc. Za namową bankowca, gołdapianka zainstalowała na swoim urządzeniu komunikator internetowy oraz aplikację. Podczas prowadzonej rozmowy telefonicznej oraz chatu pracownik banku podał dokładne instrukcje działania. Ofiara przekonana o tym, że musi działać natychmiast, pod wpływem emocji i presji czasu wykonywała polecenia konsultanta. Po zakończonej rozmowie zorientowała się, że z jej konta zostały wypłacone pieniądze o łącznej wartości blisko kilkunastu tysięcy złotych.
Kolejna z oszukanych osób skuszona szybkim i łatwym zyskiem kliknęła ogłoszenie na jednym z portali społecznościowych. Następnie wypełniła formularz zgłoszeniowy i kontakt z ofiarą nawiązał mężczyzna, który przedstawił się za pracownika firmy inwestycyjnej. Podstępny specjalista polecił zainstalowanie aplikacji typu AnyDesk, która rzekomo miała usprawnić komunikację pomiędzy stronami. Analityk prowadził swoją ofiarę przez prawie trzy tygodnie. W tym czasie pokrzywdzona wpłacała pieniądze na wskazane numery bankowe. Pokrzywdzona na swoim wirtualnym koncie mogła zobaczyć zyski, jakie uzyskała dzięki wpłaconej gotówce. Kiedy jednak chciała wypłacić pieniądze, zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. W wyniku tego przestępczego procederu kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Pamiętajmy, że wszelkie ogłoszenia w Internecie, reklamy na portalach społecznościowych, które kuszą szybki i łatwym zyskiem powinny wzbudzić naszą czujność.
(md/kh)