Ostróda: Włamywali się do sklepów, aptek. Zostali zatrzymani
Ostródzcy policjanci zatrzymali 14 i 17-latka podejrzanych o włamania do samochodów, sklepów oraz punktu aptecznego. Ich łupem najczęściej padały pieniądze, telefony, oraz elementy aut takie jak lusterka, tablice rejestracyjne, wycieraczki. Właściciele straty oszacowali na kilka tysięcy złotych. Mateusz U. jak również jego nieletni kolega usłyszeli już zarzuty. 17-latkowi za popełnione przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast nieletni za swoje zachowanie będzie tłumaczyć się w sądzie rodzinnym i nieletnich.
Na przełomie ostatnich kilku dni, policjanci otrzymywali sygnały o włamaniach na terenie gminy Ostróda do sklepów, samochodów oraz punktu aptecznego. Właścicielom ginęły najczęściej pieniądze, telefony, wyposażenie pojazdu. Przy tych kradzieżach niszczone były również same pojazdy. Pokrzywdzeni wartość strat oszacowali na kilka tysięcy złotych. Sprawą zajęli się kryminalni. Funkcjonariusze pracując nad sprawą, we wtorek zatrzymali pierwszego podejrzanego w tej sprawie. 17-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia do tej samej sprawy został zatrzymany 14-latek. W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności okazało się, że podejrzani mają na swoim koncie, co najmniej kilka włamań. Nastolatkowie dodatkowo odpowiedzą za dewastację pojazdów, do których się włamywali. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przedmioty, które padły łupem sprawców były od razu sprzedawane, a pieniądze wydawane.
Teraz 17-latek za swoje postępowanie odpowie przed sądem jak dorosły. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienie wolności. Natomiast sprawą nieletniego Adama zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.