Olsztyn: Poprosiła policjantów o pomoc, bo bała się, że brat wsiądzie pijany za kierownicę
O dużym szczęściu może mówić 44-latek, który zamiast zarzutu jazdy po pijanemu, trafił do komendy jedynie do wytrzeźwienia. W samą porę zareagowała jego siostra, która o przestępczym zamiarze brata poinformowała policjantów.
Do policjantów drogówki, którzy pełnili służbę na drodze nr 51 podeszła kobieta, która potrzebowała pomocy. Mieszkanka gminy Stawiguda powiedziała funkcjonariuszom, że jej pijany brat zabrał jej kluczyki od samochodu i obawia się, że może on chcieć w tym stanie prowadzić auto. Policjanci wspólnie ze zgłaszającą pojechali na jej posesje. Faktycznie zastali tam mężczyznę, który ledwo stał na nogach. 44-latek był agresywny i kłócił się z siostrą. W związku z jego zachowaniem, policjanci podjęli decyzje o przewiezieniu go do komendy w celu wytrzeźwienia.
Odpowiedzialna postawa kobiety i szybka reakcja policjantów być może zapobiegły tragedii. Zachowanie siostry 44-latka z pewnością uchroniło go przed znacznie poważniejszymi konskwencjami jego postępowania. Dlatego policjanci cały czas przypominają, że w sytuacji kiedy widzimy pijanego kierowcę, powinniśmy reagować informując o takim fakcie policję.