Pisz/Orzysz: Ojciec sprzedał piłę znajomym. Syn chciał ją odzyskać więc ją ukradł
Do budynku gospodarczego na terenie gminy Orzysz włamał się 21-latek i ukradł piłę spalinową oraz kanistry z benzyną o łącznej wartości strat blisko 1400 złotych. Piła wcześniej należała do jego ojca, który ją sprzedał znajomym, a syn postanowił ją w nietypowy sposób odzyskać. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Orzyscy policjanci wyjaśnili sprawę kradzieży z włamaniem, do której doszło na terenie gminy. Nieznany wówczas sprawca zerwał kłódkę i dostał się do pomieszczenia gospodarczego, gdzie właściciele przechowywali narzędzia, sprzęty ogrodnicze i paliwo. Włamywacza zainteresowała jednak przede wszystkim piła spalinowa oraz 120 litrów benzyny przechowywanej w sześciu kanistrach. Wartość strat właściciele wycenili na kwotę blisko 1400 złotych.
W trakcie wykonywania czynności w tej sprawie funkcjonariusze ustalili i dotarli do sprawcy włamania. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec gminy Orzysz. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał, a przesłuchującym go policjantom powiedział, że jakiś czas temu jego ojciec sprzedał tę piłę spalinową znajomym. Ojciec, który jest pilarzem, za uzyskane pieniądze postanowił sprawić sobie lepszy sprzęt. Przedsiębiorczy syn wpadł na pomysł, żeby ukraść piłę, której ojciec się pozbył. Wiedział, gdzie znajomi przechowują swoje narzędzie. Pojechał do nich rowerem i włamał się do pomieszczenia gospodarczego, skąd zabrał piłę oraz paliwo.
Teraz 21-latkowi grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Teraz 21-latkowi grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.