Szczytno: 53-latek utonął w stawie
Policjanci, prokurator oraz załoga karetki pogotowia pracowali na miejscu utonięcia 53-latka w stawie w Jerutach. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna wybrał się na ryby. Gdy przez kilka godzin nie wracał do domu, rodzina postanowiła go poszukać. Ciało odnaleźli w stawie. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Teraz śledczy wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku.
Wczoraj około godziny 16.00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o utonięciu mężczyzny w stawie w Jerutach. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci, prokurator oraz załoga karetki pogotowia. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 53-latek wybrał się około godziny 5.00 nad staw na ryby. Rodzina mężczyzny około godziny 15.00 zaczęła się niepokoić, ponieważ nie wracał on do domu. Ruszyli na poszukiwania 53-latka i znaleźli go w wodzie. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Teraz śledczy wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku.