Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nowe Miasto Lub.: Dziadek przymknął oko na kradzieże auta, policjanci złożą wniosek o ukaranie do sądu

Historia zaczęła się od tego, że do nowomiejskiej komendy zgłosił się dziadek 19-latka i poinformował, że wnuk ukradł mu samochód. Jak się okazało, kiedy dziadek spał, wnuczek zabrał klucze od bramy garażowej oraz od seicento i odjechał. Dziadek chcąc dać szansę wnukowi nie złożył wniosku o ściganie karne. Nastolatek jednak stanie przed sądem, za jazdę bez uprawnień.

Do zdarzenia doszło w Nowym Mieście Lubawskim. 82–letni mężczyzna zaalarmował policjantów, że jego 19–letni wnuk ukradł należącego do niego fiata seicento. Z mieszkania zginęły klucze od samochodu oraz bramy garażowej. Jednak dziadek, chcąc dać wnukowi szanse, jako osoba najbliższa, nie złożył wniosku o ściganie.

Tego samego dnia do komendy policji przyszedł 19–latek i powiedział, że to on ukradł samochód, by pojeździć po okolicy. Niestety brak uprawnień i umiejętności do kierowania spowodowało, że nastolatek wjechał do rowu. Tam zostawił uszkodzone auto i potrzebował pomocy w jego wydobyciu. Policjanci poinformowali o wszystkim właściciela, który zabrał swój samochód.

Po kilku godzinach, pod osłoną nocy, wnuk po raz kolejny ukradł dziadkowi fiata seicento. I w tym przypadku właścicielowi auta zrobiło się żal wnuka i postanowił, że nie będzie składał wniosku o ściganie karne.

Dlatego 19–latek dzięki okazanej mu wyrozumiałości ze strony dziadka uniknie odpowiedzialności karnej za kradzież. Jednak za to, że jeździł bez prawa jazdy odpowie przed sądem.

Powrót na górę strony