Podrobił prawie 140 umów. Usłyszał zarzuty
Kto, w celu użycia za autentyczny wypełnia blankiet, zaopatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa podlega karze ograniczenia wolności nawet lat 5. Przekonał się o tym pewien 25-latek, któremu właśnie taka kara grozi za proceder, którego się podjął. Młody "przedsiębiorca", by uniknąć konieczności opłacania podatku, fałszował umowy kupna-sprzedaży samochodów.
Funkcjonariusze iławskiego wydziału kryminalnego podczas czynności operacyjnych ustalili, że na terenie powiatu dochodzi po podrabiania umów kupna - sprzedaży samochodów. Policjanci zbierali informacje, przesłuchiwali kolejnych świadków, które pomogły trafić na trop podejrzanego a także zabezpieczali kolejne umowy. Okazało się, że sprawca w celu uniknięcia podatku, opłaty za obowiązkowe ubezpieczenie OC czy późniejsze roszczenia dotyczące stanu samochodu sporządzał umowy - kupna sprzedaży na dane jednego z mieszkańców powiatu podpisując umowę za niego a następnie używał je jako autentyczne. Iławscy policjanci ustalili, że doszło do podpisania prawie 140 umów kupna – sprzedaży samochodów. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 25 - latkowi łącznie 12 zarzutów, do których się przyznał. Kodeks karny podrobienie dokumentów przewiduje karę do 5 lat ograniczenia wolności.
(jk/tm)