Był pijany i leżał na drodze – tylko dzięki refleksowi kierowcy nie doszło do tragedii
Kompletnie niewidoczny, bez jakiegokolwiek elementu odblaskowego, w ciemnych ubraniach, i pod działaniem alkoholu, a do tego nie szedł drogą tylko na niej leżał. Ta wyprawa 60-latka z gm. Sępopol mogła skończyć się tragicznie. Mężczyznę w porę zauważył kierowca audi, który gwałtownie hamując uniknął najechania na niego. 60-latek odpowie za wykroczenie braku elementów odblaskowych i stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W poniedziałek (13.11.2023 r.) po godz. 18:00 policjanci z drogówki interweniowali na trasie Wiatrowiec – Pieny w gminie Sępopol. Niedużo brakowało do tego, by doszło tam do tragedii.
Jadący tą trasą kierowca w ostatniej chwili zauważył leżącego na drodze mężczyznę i szczęśliwie zdołał wyhamować. Mężczyzną tym okazał się 60-latek z pobliskiej miejscowości, był tak pijany,
że nie mógł utrzymać się na nogach. Nie miał odblasków i był w ciemnych ubraniach. Z uwagi na konieczność zapewnienia mu bezpieczeństwa policjanci zawieźli go do domu. Mieszkaniec gminy Sępopol odpowie za wykroczenie poruszania się poza obszarem zabudowanym bez odblasków i stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Przypominamy!
Każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Posiadanie elementu odblaskowego sprawia, że kierowcy widzą pieszego nawet z odległości 150-200 metrów, wówczas mają więcej czasu na odpowiednią reakcję. Za niestosowanie się do przepisów, pieszy może zostać ukarany mandatem w wysokości do 100 złotych. Ta kwota wydaje się dość niska w porównaniu do śmiertelnego ryzyka, jakie ponosi pieszy. Wydaje się też bardzo wysoka w porównaniu do ceny odblasku, który można kupić już za kilka złotych i poprawić swoje bezpieczeństwo.
(mk/kh)